RCTANK.PL forum modelarskie czołgi RC http://rctank.pl/forum/ |
|
Panzerkampfwagen VI B Königstiger http://rctank.pl/forum/viewtopic.php?f=100&t=1113 |
Strona 14 z 15 |
Autor: | Pawloosw [ 1 kwi 2015, o 17:07 ] |
Tytuł: | Re: Panzerkampfwagen VI B Königstiger |
No i dupa. Hello, no sorry, the 380er motors are the strongest we have at the moment. Kind regards Dominique Czyli pozostaje TankArmy.com Uzi a z tankarmy nic nie potrzebujesz? |
Autor: | UZI [ 1 kwi 2015, o 17:52 ] |
Tytuł: | Re: Panzerkampfwagen VI B Königstiger |
Z tankarmy nie |
Autor: | adikx5 [ 1 kwi 2015, o 18:13 ] |
Tytuł: | Re: Panzerkampfwagen VI B Königstiger |
Pawloosw napisał(a): ...nie mam konta paypal... albo załóż może się przydać - ochrona transakcji na naprawdę dobrym poziomie - chłopaki z Bytomia wiedzą o co chodzi - zwrócili mi wszystko albo zapłać przelewem zagranicznym |
Autor: | Pawloosw [ 5 cze 2015, o 19:04 ] |
Tytuł: | Re: Panzerkampfwagen VI B Königstiger |
Z pomocą Madeiry stałem się posiadaczem czerwonych motorków od kangurów, więc można pomalutku coś dalej działać z KT. Żeby nie było za kolorowo zębatki w stocku osadzone są na końcu ośki, tymczasem w naszych przekładniach muszą być bliżej silnika. W związku z powyższym jaki macie sposób na montaż takich zębatek "na wcisk" ? Próbowałem palnikiem nagrzać ową zębatkę i wtedy wcisnąć dalej na oś, ale stoi jak wryta. Nie chciałem więcej grzać, żeby nie wytopić lakieru na uzwojeniu i tym samym nie uszkodzić silnika. Jest jakiś sposób na zimno? Druga sprawa w owych silnikach napięcie przychodzi na płytkę scaloną i dalej na uzwojenie. Czy w takim układzie używa się też tych filtrów zakłóceniowych lutowanych do obudowy silnika co standardowo są w szczotkach HL? |
Autor: | tanker138 [ 5 cze 2015, o 21:55 ] |
Tytuł: | Re: Panzerkampfwagen VI B Königstiger |
Wciskaj na "siłę" ja w czarnych przesunąłem w imadle, bez podgrzewania. Z tyłu oprzyj o ośkę, od strony zębatki zapodaj coś co przeschnie zębatkę ,ja użyłem kleszczyków. Podłączasz tak jak, jest nic nie trzeba dodawać. |
Autor: | Pawloosw [ 5 cze 2015, o 22:24 ] |
Tytuł: | Re: Panzerkampfwagen VI B Königstiger |
No to wszystko już wiem. O imadle myślałem w pierwszej kolejności ale ta cienka ośka odwiodła mnie od tego pomysłu, ale skoro Tobie się to udało w ten sposób to i u mnie powinno Jutro może podziałam Pozdro |
Autor: | adikx5 [ 7 cze 2015, o 21:50 ] |
Tytuł: | Re: Panzerkampfwagen VI B Königstiger |
Pawloosw napisał(a): Z pomocą Madeiry stałem się posiadaczem czerwonych motorków od kangurów, więc można pomalutku coś dalej działać z KT. Żeby nie było za kolorowo zębatki w stocku osadzone są na końcu ośki, tymczasem w naszych przekładniach muszą być bliżej silnika. W związku z powyższym jaki macie sposób na montaż takich zębatek "na wcisk" ? Próbowałem palnikiem nagrzać ową zębatkę i wtedy wcisnąć dalej na oś, ale stoi jak wryta. Nie chciałem więcej grzać, żeby nie wytopić lakieru na uzwojeniu i tym samym nie uszkodzić silnika. Jest jakiś sposób na zimno? Druga sprawa w owych silnikach napięcie przychodzi na płytkę scaloną i dalej na uzwojenie. Czy w takim układzie używa się też tych filtrów zakłóceniowych lutowanych do obudowy silnika co standardowo są w szczotkach HL? oprzyj sinik (koniec ośki) o coś twardego - może być imadło - do zębatki przyłóż nakrętkę m4 lub m5 - tak,żeby ośka była centralnie w osi otworu nakrętki, a potem trzymając wszystko razem stuknij w nakrętkę młotkiem,aż zębatka przesunie się na pożądaną odległość (chyba wiesz o co mi chodzi? ) jeśli będziesz chciał wysunąć zębatkę w drugą stronę, to weź dwa gwoździe/rurki/druty połóż na jakimś naczyniu metalowym/kubku, "zawieś" silnik na zębatce (tak żeby zębatka była między leżącymi gwoździami) i stukaj w ośkę silnika - tu żeby zakumać o co mi chodzi potrzeba troszkę wyobraźni |
Autor: | adikx5 [ 9 cze 2015, o 14:33 ] | |||||
Tytuł: | Re: Panzerkampfwagen VI B Königstiger | |||||
Ku przestrodze! Dziś jako,że znalazłem chwilę czasu, postanowiłem odkurzyć swoje czołgi - zobaczcie co te "czerwone szatany" zrobiły z elektroniką HL w leo. Mocy oczywiście nie brakowało
|
Autor: | kevin [ 9 cze 2015, o 15:47 ] |
Tytuł: | Re: Panzerkampfwagen VI B Königstiger |
Spodziewałem się tego. Powiedz, działa? Bo one mimo wszystko są wytrzymałe No i wydziele jutro ten wątek Adrian do działu prace doświadczalne, żeby nie zaginął w gąszczu postów Królewskiego Tigera |
Autor: | adikx5 [ 9 cze 2015, o 16:55 ] |
Tytuł: | Re: Panzerkampfwagen VI B Königstiger |
kevin napisał(a): Spodziewałem się tego. Powiedz, działa? Bo one mimo wszystko są wytrzymałe No i wydziele jutro ten wątek Adrian do działu prace doświadczalne, żeby nie zaginął w gąszczu postów Królewskiego Tigera Nie wiem czy działa, nie miałem czasu sprawdzić - dolgpiny od zasilania się stopiły. Wpiłabym multimetr pod pracujący silnik, ale boje się, że przekroczy jego skale i uszkodzi mi tylko urządzenie (multimetr max 10A). BTW - mogę jak chcesz założyć temat |
Strona 14 z 15 | Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ] |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group http://www.phpbb.com/ |