Tulejowanie kół . dobór mini łożysk . Jaka duża jest różnica średnic? wahacz - koło

_________________
nie mam czasu jadę czołgiem

Dziura w kole do której wchodzi bolec od wahacza ma 5mm. Ciężko stwierdzić jaka jest różnica, po prostu jest lekki luz po zamontowaniu koła ale tylko w niektórych

Fajny historyczny zestawik narzędzi, też mam taki.

_________________
Pozdrawiam
Krzysztof Kaczorowski

Pora odkopać temat bo przestałem tu się udzielać.
Aktualnie skończyłem na numerze 81
Już coraz bliżej końca. Mam już chyba cały kadłub, wieża też prawie skompletowana. Teraz w większości będzie przychodziła elektronika. No i w końcu zaczęły mi przychodzić drążki, przestaną mi koła wypadać przy każdym obracaniu modelu. Cieniutkie kabelki w tej elektronice, trzeba uważać bo niejedna osoba już lutowała to. Jestem pod wrażeniem wykonania detali. Porównywałem z modelami czołgów z górnej półki i przykładowo, niektóre elementy takie jak łopaty czy siekiery, w modelach z górnej półki to są jedynie odlewy, prostokąciki, które trzymają te narzędzia i są wklejone w kadłub. Tutaj niemalże każde narzędzie jest na ruchomy uchwyt - łopatę, siekierę, liny, wszystko mogę sobie wyjąć, a liny (które są stalowe), są przymocowane na śruby, które mogę w każdej chwili sobie odkręcić. Osłona reflektora jest na zaczep, więc w zależności którą wersje tygrysa bym chciał sobie zrobić, mogę ją w każdej chwili zdjąć. Błotniki, uchwyty na linie holownicze, wszystko jest ruchome. Otwierane włazy, kamera w wieży oraz cała masa elementów, które pominąłem - mega się jaram tym projektem i mimo, że aktualnie przypomina zabawkę, to to jest mega baza do przerobienia na model. Było pare reklamacji - a to brak jakiegoś mniejszego elementu, tu jakiś uchwyt połamany, tam coś pogięte, jednak tu nie robią problemów. Wysyłasz emaila, następnego dnia odpowiadają, za kilka dni masz nowe części, tu na duży plus dla Hachette.

Tak, uchwyty, mimo że przeskalowane wyglądają i tak lepiej niż te "klocki" z Heng Longa czy Taigena

Te nakrętki "motylki", są odkręcane? Trochę biją po oczach śrubki na krzyżak, ale ogólnie jest bardzo dobrze

Tak, motylki mogę sobie odkręcić w każdej chwili. Wszelkie śrubki będą szpachlowane jak już będę miał wszystko poskładane do kupy



Przeskalowane? Wydaje mi się, że wymiar jest w sam raz

Oryginalne klamry są zrobione z cienkiej blachy (dlatego w modelach są często zmieniane na takie z blaszek fototrawionych) no ale tu są funkcjonalne więc są pogrubione.

Fajnie

_________________
nie mam czasu jadę czołgiem

Tak wygląda tygrysek na dzień dzisiejszy. Skończyłem na przeszło ponad 100 numerach. Wielkimi krokami zbliża się koniec i według moich obliczeń, pod koniec maja będzie ostatni numer. Teraz przychodzi głównie elektronika i za jakiś czas będą przychodziły części do pilota. Gąsienice już mam obie kompletne, brakuje jeszcze na boku wieży. Chyba powoli mogę już go szlifować, szpachlować i zacząć modyfikować / zmieniać malowanie. Myślę jeszcze, czy nie dokupić zestaw elementów fototrawionych i powymieniać niektóre rzeczy żeby był jak najbardziej szczegółowy.