...jest gdyż zamawiając z przekładniami stok możesz zamówić 1:4 stalowe za .....
http://tankarmy.com/heng-long-tank/product_info.php/heng-long-king-tiger-henschel-turret-41-low-ratio-steel-gearboxmetal-sprocketsmetal-idlersmetal-caps-p-1329

Czyli kup to co uważasz w sklepie i potem dokupisz 1:4, zresztą z plastikowymi przekładniami w warunkach domowych przejdziesz kilka kilometrów, tj. dziesiątki godzin.

No właśnie tak się spodziewam, że najwcześniej będzie można pojeździć w terenie za kilka miesięcy a do tego czasu plastiki z pewnością wystarczą.
Potem trzeba będzie wydać trochę kasy i wymienić nieco części a i przemalować go przy okazji.

http://tankarmy.com/heng-long-tank/prod ... aps-p-1353

A tu widzę nawet gąski już po oksydacji

Oj widzę że parę modeli pójdzie na allegro

Jeśli można się "ftroncić"...
Wybrałeś KT no i trzeba Ci to wybaczyć.
Co do wyboru wyposarzenia, pamiętać należy, że "cierpliwość cnotą modelarza jest". Sugerował bym kupić najtańsze przekładnie i do tego metalowe koła napędowe i napinające z kompletem żelazistych gęsi.
Bo?
Bo i tak czeka Cię upgrade przekładni na 4:1, więc szkoda teraz wydawać kasę na znalowe, albo stalowe, ale z normalnym przełożeniem. Trzeba będzie tylko uważać w terenie, żeby ich nie przekręcić.
Bo jeżeli nawet dostaniesz gąsienice z jasnego metalu, to możesz je oksydować, albo pomalować dobrym metalizerem. Wcale nie trwa to tak długo -wytrzymasz.
Bo jak zaczniesz inwestowac w model, to potem na prawdę ciężko się zatrzymać, więc bez sensu będzie wydawać "piniondzory" dwa razy na to samo.

Oczywiście mogę się mylić w powyższych kwestiach.
Oceni mnie historia..

Reasumując Wasze rady w sprawie KT:

Zakupię model w wersji "stockowej" a przez zimę uzbieram nieco kasy na upgrade gąsek i przekładni
wiosną zrobię modernizację i malowanie.

A potem, jak połknę bakcyla będę czekał na Challengera

JEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEE!

Jeżeli czekałeś aż tyle czasu, to chyba miesiąc już możesz poczekać
Oficjalny komunikat HL Polska z fanpage'a na FB:
"Już od nowej dostawy (ok. listopada/grudnia) w czterech modelach w wersji Upgrade standardowo (i też próbnie) montować będziemy przekładnie stalowe, będą to modele: Tygrys, King Tiger V.Henchel, Leopard i T34. Jeżeli opcja ta się przyjmie będziemy starać się zastąpić przekładnie cynkowe we wszystkich modelach przekładniami stalowymi. Model będzie troszkę droższy, różnica nie powinna być taka ogromna myślę, że będzie to ok. 30 zł - więc chyba warto zainwestować. Cena detaliczna przekładni cynkowych to 100 zł, a stalowych 150 zł. Od początku sprzedaży przekładni stalowych nie mieliśmy na nie ani jednej reklamacji - to chyba warto! "
Źródło: https://www.facebook.com/henglong?hc_location=timeline

O nie!! Ja chciałem sobie sprawić Challengera!! I dodać mu pancerz ROMOR!! Abrams mnie jednak nie gila...

Szanowni Panowie,

pojechałem do sklepu zamówić sobie Tygrysa - tam okazało się że toyswarez się z niego wyprzedało, a moja Żona po prostu "przykuła się" do Leoparda. Przykuła to mało powiedziane - zaproponowała żebym go kupił od razu, a ponieważ udało mi się wynegocjować korzystną cenę (niższą niż na Karambolu) od dzisiaj jestem właścicielem Leoparda 2A6

Moje wrażenie postaram się opisać wkrótce, ponieważ w niedzielę muszę się udać do pracy to relacja pewnie dopiero jutro wieczorem.

I dla zony tez!

Dziękuję bardzo

gratulacje przekazane również Żonie, ostatecznym argumentem okazało się jej "ale jest ładny" - wolę mieć w domu "ładny czołg"
niż coś co będzie z niechęcią przestawiała przy porządkach. W małżeństwie czasem też potrzeba nieco polityki

No cóż teraz pora zacząć zbierać na kilka rzeczy do upgrade na pierwszy ogień pójdą gąski

http://tankarmy.com/heng-long-tank/prod ... r2vvb1lku7

A potem się zobaczy - czołg jest rzeczywiście świetny a "diesel" brzmiał w sklepie całkiem nieźle