RCTANK.PL forum modelarskie czołgi RC
http://rctank.pl/forum/

HL Panther G
http://rctank.pl/forum/viewtopic.php?f=102&t=1838
Strona 1 z 16

Autor:  Oporopowrotnik [ 25 cze 2017, o 18:41 ]
Tytuł:  HL Panther G

Jak pisałem w odpowiednim wątku mój syn kupił sobie Panterę G produkcji HL. Model z najnowszą elektroniką HL v.4, full plastik, BB i dym. Pojeździł trochę po domu i poszliśmy w teren. I tu porażka po całej linii. Czołg nie nadaje się do jazdy po jakimkolwiek terenie (trawa, kamienie, piasek). Przy większym obciążeniu przekładnie plastikowe "przepuszczają", gąski blokują się przy kontakcie z piaskiem. Na szczęście spodziewałem się tego więc zrobiłem zamówienie u Dominiq'a. Przekładnie stalowe 4:1 + silniki 390, metalowe gąski, metalowe koła napędowe oraz napinające, antena z Abera 2m. Przyszła paczka i wcale nie jest tak różowo jak mi się początkowo wydawało. Lewa przekładnia pasuje, natomiast prawa już nie - otwory do mocowania do wanny w całkiem innym miejscu. Postanowiłem wyfrezować dno budy na "0" i przykręcić płytę, do której przykręcę przekładnie. W między czasie okazało się, że dołożę jeszcze łożyska na wałki wychodzące z budy na koła (w zamówieniu). To był jak się okazało mniejszy problem. Większym okazało się mocowanie kół napinających, które po prostu nie pasuje bo z kół wystają gładkie czopy a w HL były na wkręty prosto w boki budy. Szybki rekonesans i zamawiam napinacz kół od Dominiq'a. Model aktualnie rozczłonkowany dość poważnie, łącznie z tylną burtą oraz osłonami wałków na koła napędowe. W niedalekiej przyszłości dostanie metalowe koła jezdne z oponami oraz metalowe wahacze, siatki na tył, gniazdo ładowania zewnętrznego. Na foto załapał się Tygrysek z Taigena, którego mam okazję naprawiać oraz modernizować ale o nim będzie osobny wątek.

Załączniki:






Autor:  UZI [ 25 cze 2017, o 19:08 ]
Tytuł:  Re: HL Panther G

Kolejny "fan" III Reszy :decha
Pogratulować zakupu i poważnego podejścia do tuningu :ok

Autor:  Oporopowrotnik [ 25 cze 2017, o 19:14 ]
Tytuł:  Re: HL Panther G

Zakup o kant .... rozbić. Sumując czołg + części które już są i te co jeszcze będą to aż..... Było od razu kupić coś porządnego, no ale cóż - człowiek uczy się na błędach. Młody zadowolony, podejście do tuningu takie a nie inne w celu zapewnienia bezproblemowej eksploatacji, żeby mi się młody czołgista nie zniechęcił. Jak będę budował maszynę dla siebie (nie po myśli alianta UZI'ego :-) ) to poskładam raczej na gratach od sąsiada z DDR.

Autor:  adikx5 [ 25 cze 2017, o 19:51 ]
Tytuł:  Re: HL Panther G

"Cza" się było najpierw (przed zakupem gratów) podpytać na forum - Amaral wałkował temat z panterą od HL i już przez te problemy przechodził ;)
Niestety ale obecnie HL i Taigen to 2 różne firmy - fakt, że Taigen wyłonił się z HL, ale z biegiem czasu zaczęli robić coraz lepsze modele, pozostawiając HL w tyle (chodzi o jakość odwzorowania), a co za tym idzie nie wszystko jest ze sobą kompatybilne.
Trzymam kciuki za projekt, ale wg mnie to trzeba było brać całą wannę z drążkami, a przekładnie stalowe u Mirka (wyszło by dużo taniej) ;)

Autor:  Oporopowrotnik [ 25 cze 2017, o 19:58 ]
Tytuł:  Re: HL Panther G

Forum to ja ogarnąłem wcześniej. Geneza problemu jest gdzie indziej. Kupiliśmy HL bo nie myślałem o żadnej rozbudowie. Jednak życie zweryfikowało Panterę no i jak już poszło to przestałem liczyć. Jak będę budował swój czołg to już będę wiedział co i jak. A przekładnie 59 eryka więc ja wiem czy to tak dużo, zważając że są 4:1 i silniki 390??

Autor:  Oporopowrotnik [ 26 cze 2017, o 18:19 ]
Tytuł:  Re: HL Panther G

Temat kolegi Amaral przestudiowałem od deski do deski no i obawiam się, że będzie moim natchnieniem. Na razie przyszła ładowarka i aku, żeby nam prądu nie brakowało. Zamówiłem napinacz (będzie razem z łożyskami dla wałków napędowych na zewnątrz wanny) do kół napinających bo to co jest w HL mi nie odpowiada. Przekładni na razie nie będę montował, zamawiam HIPS i mam zamiar przerobić przedni skos wanny no i poprawić umiejscowienie kół napędowych a co za tym idzie i samych przekładni. Wczoraj udało się w miarę bezboleśnie odkleić imitacje osłon przekładni więc droga do wiercenia nowych otworów dla wałków napędowych otwarta. Raczej będę wycinał pojemnik dla aku i dno wanny będzie płaskie. W planie pokrywa silnika otwierana (wspaniałe miejsce dla włącznika zasilania). Co do malowania - syn upiera się na całą szarą i zimowym camo (wymyślił białe pasy). Mnie ono nie do końca pasuje ale jak będzie bardzo nalegał to mu takie zrobię, jak uda mi się go przekonać to będzie jakieś z wątku w/w kolegi bo tam przykłady malowania są bardzo ładne. Warsztatem narzędziowym oraz aero dysponuję, ponieważ zajmuje się też modelarstwem kolejowym w sakli 1:87, więc jakieś tam małe doświadczenie jest.

Załączniki:



Autor:  adikx5 [ 26 cze 2017, o 18:39 ]
Tytuł:  Re: HL Panther G

Jak już kupiłeś imaxa B6, to trzeba było się pokusić o aku LiPo, a nie NiMH :nea

Autor:  Oporopowrotnik [ 26 cze 2017, o 18:44 ]
Tytuł:  Re: HL Panther G

adikx5 napisał(a):
Jak już kupiłeś imaxa B6, to trzeba było się pokusić o aku LiPo, a nie NiMH :nea


Spokojnie będzie LiPo ale wszystko w swoim czasie.

Autor:  SirWolk [ 26 cze 2017, o 20:12 ]
Tytuł:  Re: HL Panther G

Fajnie, że postanowiłeś pogrzebać przy pojeździe. Z tego co czytam masz słuszne podejście więc zasiadam i obserwuję postęp prac.

Autor:  Amaral [ 26 cze 2017, o 20:41 ]
Tytuł:  Re: HL Panther G

Ja jakbym cofnął się w czasie to od razu bym kupił wannę Torro na drążkach.

Kibicuję tak czy siak, bo HL tak sknocił przednią płytę, że głowa mała. Nachylenie prawie jak w Tigerze - masakra.

Strona 1 z 16 Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/