No to pomału zaczynamy z nowym garażem, jakiś czas temu zadeklarowałem się że przyjdzie czas na czołg zgodny z rzeczywistością, niestety jednak teciak od tajgena okazał się wersją powojenną, i kicha..... znów nie będzie wiernie odwzorowanego czołgu, bo o ile oliwiarki czy jak to się zwie z kół da się zeszlifować, tak miejsca "spawu" wieży już za bardzo nie przerobie ;/ na domiar złego niemiec postanowił sobie poprzyklejać wszystkie akcesoria na żywicę epoksydową/ klej cyjanoakrylowy co dodatkowo bardzo utrudni malowanie no ale cóż, najwyżej będzie klęska i kolejny niewypał , póki co zbieram potrzebne materiały, na razie mam czołg , maski, i farby na test w drodze na początek zadam takie pytanie: ktoś z Waz może ma pojęcie jak rozpuścić ten klej którym nasi przyjaciele poprzyklejali (nie wiem po co) wszystkie drobne detale? zdjęcie ich i pomalowanie osobno niesamowicie ułatwiło by mi pracę nad modelem.

Mój egzemplarz to dokładnie taki sam czołg jak na zdjęciu. Zdjęcie pobrane z nitrotek.ie

Łaczenie wiezy zaszpachluj i wyskrob rowek pod nowy spaw.
Smarowniczki? W poznaniu w muzeum stoi teciak z fabryki nr 112 wyprodukowany w grudniu 44 roku i juz je posiada w kolpakach koł nośnych

_________________
roll out!

Jak możesz to podeślij mi proszę fotkę 1 z 4 śrub, które składają dwie połówki wieży. Mam ich piardyliard i nie pamiętam które to były dokładnie.

Dawno mnie tu nie było. mam nadzieję że nie za późno, proszę Biały

Czas się trochę pochwalić, popchnąłem trochę projekt do przodu, mam jeśli wszystko pójdzie dobrze , to w przyszłym tygodniu na wieżę wjadą oznaczenia. na chwile obecną całkowicie kompletne są 2 koła, pozostałe są pomalowane kolorem, czekają na bezbarwny lakier i washa ( panel liner) na czołg wjechał prawilny 4BO od ammo , farba delikatna ale przecudownie siedzi na tym teciaku. Wracając jeszcze do tematu wieży podbiłem trochę efekt odlewu - ten oryginalny taigena był spoko ale postanowiłem nieco go podbić waląc pędzlem podkład Mr.Surfacer 500, może nie jest perfekcyjnie, ale mi efekt bardzo się podoba chciałem też odwzorować spawy przy pomocy tamiya epoxy putty, ale totalnie sobie nie radziłem więc odpuściłem temat póki co proszę kilka zdjęć z postępów, wszystkie wskazówki mile widziane!

Tak... każdy producent zarzeka się że ich 4BO jest "prawilny" a sumie każdy inny

4BO od ammo jest elegancki (moja subiektywna opinia) kupiłem 4BO od MR.Hobby, i od ammo, i pomimo że mr hobby jest twardsza to kolor od Ammo siadł mi o wiele lepiej obaiwiam się tylko tego jak długo wytrzyma na czołgu, dla pewności że przeżyje chociaż z 10 wyjazdów zabezpieczam go bezbarwnym tamiya

Dzięki pięke, jutro je wyszukam w swoich zbiorach

Mój "rosyjski" Sherman jest pomalowany AMMO Olive Drab i przeżył już wiele imprez Najważniejszy jest podkład.

pojawił się bardzo duży problem z maskami z rctank.....de , mianowicie totalnie nie chcą się przykleić przez co kurz z farby podjeżdża pod maskę, i efekt końcowy jest dramatyczny troszkę.... ktoś miał taki problem i wie jak go rozwiązać albo jest w stanie ogarnąć mi (OCZYWIŚCIE ODPŁATNIE) lepszej jakości Maski? Np te które sprzedał mi kiedyś kolega @Kaczor były wyśmienitej jakości, elastyczne, dobrze kleiły do farby, natomiast te z niemieckiej stronki są mega sztywne prawie jak kawałek pleksi, i prawie wcale się nie kleją przez co na jakimkolwiek zagięciu mam kurz pod maską :x
malowałem aerografem na ciśnieniu mniej więcej 0,6 i bardzo rozrzedzoną farbą by uniknąć dużego kurzenia, a i tak klapa