Jak to Kaczor wspominał już w swoim czelabińskim watku, na początku lutego okazało się, że Forgebear ma pojedyncze egzemplarze wieży do 76-tek...
Jeść nie wola, więc pomyślałem, że w sumie warto było wziąć nawet na zapas bo nie wiadomo kiedy się pojawi kolejna ich dostawa
W międzyczasie z inwentarza piwnicznego znalazło się podwozie taigenowskie, rozszabrowalem szczura Trumpka z kół nośnych, dokupiłem górę, gąski, apkę HL 7.1 i coś tam podłubałem po nocach w ramach szybkiego projektu i odskoczni od 85tki - czekajacej obecnie na malowanie
Jednak najpierw przed właściwą robotą, trzeba było dorobić do modelu wieży ideologię i poszperać w historii - tu pasował idealnie czołg z numerem 217 ppor. Mateusza Lacha z 1 Brygady Pancernej

Jak już padło na konkretny egzemplarz, czekając na pozostałe graty, zająłem się na szybko wieżą.
Przyszła trochę połamana (zewnetrzne i wewnętrzne mocowania armaty i daszek nad jarzmem), ale generalnie to bardzo wdzięczny model do dalszej modernizacji.
Posklejałem wszystko do kupy, dorobiłem parę dupereli (wspominany daszek, nowe odkrecane mocowania armaty, okrągłe haki do podnoszenia wieży, uchwyty, imitację prawego peryskopu, spawy, fakturę i numer odlewu, który udało się odczytać z oryginalnej fotografii po małej cyfrowej obróbce).
Trafił się też dowódca, który po rozpakowaniu paczki, okazal się być zaskakująco podobny do pewnego komika (trudno, taki już zostanie)

Po wieży przyszła pora na oganiecie wanny.
Całość dostała wzmocnienia w postaci kątowników amalinowych i poprzeczki, która jednocześnie służy za mocowanie włącznika zasilania. Dzięki temu udało się znacznie usztywnić kadłub.
Dodatkowo, żeby zaadaptować koła trumpetera do podwozia taigenowskiego, trzeba było je przetoczyć pod nowe customowe tuleje i osie przerobione z nierdzewnych śrub imbusowych
Jako wisienka na torcie wpadły miękkie sprężyny - dzięki Gizmooo za patent!

będzie piękny i unikalny model.

Raczej unikatowy, chyba nie będzie robił uników polonisto po Krasiniaku!

_________________
Pozdrawiam
Krzysztof Kaczorowski

Fajny

"Pospawałem" kadłub, pozbierałem do kupy co mam i wychodzi, że to praktycznie już komplet.
W sobotę korzystając z pogody, pomyślałem, że dobrze będzie pokazać jak to wyglądało przed i po miesiącu pracy nad kadłubem
Najdłużej bo prawie tydzień spędziłem nad dodatkowymi zbiornikami oraz modernizacją tylnej płyty kadłuba

elegancko

Zbiorniki i błotniki cudo!