Jak zwykle
Jak bym wtrynił 540-tki, zawsze to potężny zapas mocy

No to raczej Twoja zasługa

Wszystko pogwintowane i poprzekręcane i czekamy na elektronikę (na razie od 2 i pół tygodnia...).

Wstępne testy z założonymi gąsienicami wykazały:

- praktycznie brak możliwości zatrzymania ręką koła napędowego (nieźle uciąłem palucha ),
- dużą głośność przekładni (ale to raczej przeżyję bo całkiem fajnie warczy i nie powinna się odróżniać od modułu dźwięku),
- dobrą prędkość końcową (to na oko bo tylko jeden regiel miałem i każda gąsienica osobno była sprawdzana) ,
- niezłą precyzję powolnego ruszania (ale to bardzo wstępnie bo ani nie umiałem ręką odpowiedniego obciążenia zrobić ani nie mam docelowego regla - więc w sumie nic nie wiadomo ),







Dorobiłem też mocowanie góry kadłuba (oryginalnie była mocowana do przekładni Tamiya) ale nie mam zdjęcia .

Wygląda całkiem całkiem .
A czy nie za daleko są odsunięte silniki od osi koła napędowego? (ślimak zahacza końcówka zwoi)
Jestem ciekaw jaka będzie prędkość czołgu

Paweł - za daleko - nie obraziłbym się gdyby dwa zwoje do przodu ślimaki były . Wcześniej o tym pisałem - takie mam akurat ośki na reduktorach... Ale tak jak jest teraz też działa i nic się nie ślizga, nie odkręca i nie odstaje .

No i gotowy (poza jednym kołem) do malowania

Dużo części jest złapanych na patafixa albo tyci kropelkę kleju na czas malowanka. Potem dojdą jeszcze szybki, diody itd. Na zdjęciu zauważyłem, że nie zamontowałem końcówki lufy .













Teraz czekam na elektronikę - głęboko wieżę, że przyjdzie na początku przyszłego tygodnia - coby do Słopca zabrać jeżdżącego Leo a nie atrapkę .

No co mam powiedzieć ...
Ja dopiero dziś może zabiorę się za odlewanie kół

Jaka elektronika ?

Pozdr

No nieźle, mam już odpowiedź na pytanie czy czołgi wciągają? . Gdzie ja się pcham ze swoim eksponatem muzealnym.

_________________
Sturmführer
Herr Engelbert von Smallhausen

Pablo - pchaj się pchaj - postaram się wspomóc Cię już niedługo w działaniach IIWW - zaraz po projekcie ciężarówy

Tymczasem podkład nr 1 - dziś może uda się jeszcze położyć podkład drugi, który dodatkowo będzie pełnił funkcję preshadingu (takiego wstępnego cieniowania) :





Sławek o elektronice gdzieś już pisałem - hmmm... o tu: viewtopic.php?f=55&t=715

No i zrobione