Dobrze, nie wiem za bardzo od czego zacząć, nigdy nie udzielałem się na forach więc jeśli coś będzie nie tak proszę zwracajcie uwagę, postaram się dostosowywać.

A więc tak. Jestem szczęśliwym posiadaczem ZTZ-99 ze stajni HengLong- to już powinno dużo mówić o jakości samego czołgu.
Nie przeszkadza mi to bo przywykłem do tego ze jeśli nie ma się w portfelu trzeba mieć w rękach i głowie.

Nie jestem może estetą ale zależy mi na wzorowej pracy układów mechanicznych i elektrycznych więc do tego będę dążyć.
Założeniem projektu jest stworzenie potwora do walki na 6mm kuki BB (może ma tu coś do rzeczy że byłem zapalonym graczem ASG, może niechęć do IR. A może fizyczne trafienie jest po prostu satysfakcjonujące) przy możliwie jak najmniejszym budżecie... niestety, wiem że wielu ludzi już zniechęci to do pomocy, ale spokojnie wiem że niektórych rzeczy nie da się przeskoczyć więc jeśli bd trzeba to kupi się co trzeba ale projekt na pewno znacznie zwolni.

Najważniejsze punkty:
-usztywnienie korpusu szkieletem (plexi?)
-korpus(niekoniecznie) i wieża zamykane na magnesy
-metalowe, łożyskowane przekładnie (HL?) które mam zamiar zamknąć dla usprawnienia eksploatacji
-łożyskowany układ jezdny
-regulowane wałki skrętne jako amortyzacja
-stabilizacja wierzy w dwóch płaszczyznach (chyba najważniejszy i jednocześnie najcięższy punkt do zrealizowania)

Aktualnie wygląda to tak. Proszę się nie przerazić, ze względu na to że założenia projektu mają na uwadze wymianę/ulepszenie, a niektóre po prostu są testami moich pomysłów-większość rzeczy jest zrobiona prowizorycznie. Model trafił w moje ręce już trochę zmęczony więc dla ułatwienia sobie prac wiele elementów które odlatywały lub chciały a ja im pomogłem schowałem w bezpiecznym miejscu, oczekują na zamknięcie projektu kiedy to zajmę się estetycznym dopieszczeniem Z'ki.









To tyle jeśli chodzi o wstęp

Czytając założenia, nasuwa mi się jedno - wkładka z alu

PS do tytułu dopisze model czołgu co by bajzlu nie było. Jak bedziesz chciał zmienić - wal na PW

_________________
Nasz FB: https://www.facebook.com/rctankpl/

Założenia fajne W związku z nimi - dobrze że oryginalna aparatura ci nie działa. I tak będziesz ją musiał wymienić

_________________
Fotki z Saumur - viewtopic.php?f=78&t=1565

No aż się prosi o wymianę płytki sterującej i apki.

Chciałbym nadmienić, że panuje u nas kult Elmoda i Turnigy 9x

_________________
Nasz FB: https://www.facebook.com/rctankpl/

Amen.

Właśnie to popchnęło ten czołg na warsztat
Elektronika została wypruta a w jej miejsce wstawione 2x regle 20A do silników napędowych, regiel 10A do mechanizmu obrotu wierzy, no i serwo jako elewacja działa.
To podpięte do odbiornika 6CH i odpowiednio zmiksowane.
Ujawnię tu już na wstępie mój paniczny strach do strasznie drogich płytek sterowania typu El-mod, TK czy CS i chciał bym uzyskać stabilizację oraz możliwość strzelania bez tego typu podzespołów.
Posiadam jak to na każdego dusigrosza/majsterkowicza chińskie objawienie typu FS-i6.

Daje coś te żyro (z ostatniego zdjęcia)?

Jak pisał Amaral - wkładka alu najlepsza
Zamykanie na magnesy - do opanowania - zobacz do wątku o leopardach 2 A5/6
Przekładnie HL to niestety... Szkoda kasy na och łożyskowanie. Jeśli chcesz kupić stalowe przekładnie HL to wal do Mirka (HengLong na forum)
Łożyska na układzie jezdnym -hmm - będziesz jeździł nim we wodzie? Jeśli tak to lepiej olać - choć tu pewnie Kevin się nie zgodzi, ale jak dla mnie maleńkie łożyska szczególnie źle znoszą wodę
Wałki skrętne - to już musi być wkładka alu, lub cała wanna
O stabilizacji się nie wypowiem, bo jeszcze się w ten temat nie zagłębiałem
Pamiętaj, że płytka sterująca to nie tylko bajer (choć ten przede wszystkim), bo jeszcze realistyczne zachowanie się modelu, dźwięki oraz mnogość funkcji

Dobra płytka to symulacja inercji. Na pewno jakoś inaczej się da, ale ja nie wiem jak...

_________________
Fotki z Saumur - viewtopic.php?f=78&t=1565

Fajny projekt
Model HL ZTZ 99 to całkiem dobry materiał do modyfikacji. Kiedyś miałem okazje go obejrzeć dzięki uprzejmości Mirka. Ponieważ sam się do niego przymierzałem jako bazę do "Twardego"

Na pewno warto zrobić go na drążkach skrętnych, lub czymś podobnym, bo obecne zawieszenie to porażka.
Usztywnienie konstrukcji i zamykanie na magnesy to bardzo dobry pomysł.
Łożyska w kołach nośnych nie polecam, lepsze tuleje ślizgowe z tworzywa sztucznego.
Całkiem fajne upgrejdy są oferowane do tego modelu, między innymi: metalczane koła nośne, metalczane gąski, metalczane koła napinające i napędowe. Metalowa (ciężka) część nieresorowana w modelu zawsze lepiej (realistyczniej) pracuje niż plasticzana.
Na modyfikacje obecnego napędu to szkoda prądu, lepiej kupić / zbudować coś lepszego.
Elektronika HL, no cóż, tez szkoda prądu, nawet ta w paśmie 2.4.
Stabilizacja to świetny pomysł, jednak się na tym nie znam i korzystam z pomocy bardziej doświadczonych kolegów.

Przejrzyj temat Vanhasena z modyfikacji Leona z zestawu HL, model ten jest bardzo zbliżony konstrukcyjne do twojego ZTZ99 więc możesz wiele spraw przenieść na swój grunt.

Powodzenia

_________________
Per aspera ad astra !


http://www.ipmspolska.org.pl/

Na stabilizacji zależy mi najbardziej, pierwsze próby były ok, do puki manipulowałem płynnie i powoli, ale gdy ruch był zbyt gwałtowny kontra wybija działo brutalnie całkowicie tracąc efekt stabilizacji, dodatkowo gyro uniemożliwia ustalenie "end pointów" stąd ta gumka ściągająca serwo, to ona umożliwiała serwu ruch gdy działo dotarło do limitów. Podejrzewam ze wiele z tych problemów szło by wyeliminować umieszczając gyro bezpośrednio na dziale... ale wtedy gyro walczy same ze sobą wprowadzając poprawki do własnych poprawek.
Zastanawiam się czy nie zasięgnąć pomocy na forach dronowców, którzy to wykorzystują efekt "headlock" do stabilizacji aparatów/kamer.
A może mam po prostu tani żyroskop?

Płytki sterujące - są zaiste fajne, o ile komuś zależy na takich rzeczach jak dźwięk, dym, diodowe KM'y itd. Projekt mojego czołgu można określić na sportowy-maksymalne osiągi, jak to wcześniej napisałem: "potwór do walki na kulki" haha
Wytrzymały, sprawny i efektywny układ jezdny, mała masa + dobra/wyśmienita stabilizacja działa. Chciał bym jednak zachować realistyczne zachowanie się czołgu bez popadania w skrajność słowa sportowy.

Przekładnie metalowe HL - Liczyłem na to że metalowe przekładnie HL są łożyskowane, ale widocznie się przeliczyłem.

Łożyskowany układ jezdny - Wiele ludzi to odradza, ale czemu? Nie mam zamiaru pokonywać nim kałuży, ale było by miło żeby piach czy poranna rosa go nie paraliżowała.

Wzmacnianie wanny - wiele osób doradza wkładkę z alu, i pewnie ma rację ale mam na to swoją wizję i pewnie będę jej żałował. Ale to śpiew dalekiej przyszłości.

Wałki skrętne - Z wątków budowy wyczytałem ze są to druty sprężynowe. Jakiej
grubości drut zastosować biorąc pod uwagę że mój czołg będzie bardzo "chudy"?