To dobra wiadomość, bo też się zastanawiałem nad trwałością tego rozwiązania. Mocno to zaglutowałem więc powinno wytrzymać, a jak Ty sprawdziłeś to w boju to jestem spokojny. Otwory zostawiam tak jak są bo i tak koła je zasłonią, więc strata czasu na zabawę z nimi.

_________________
Profil G+ https://plus.google.com/u/0/101254460641392853830

Ja poza klejem jak przykręcałem przekładnie do tego podwyższenia to dałem długie wkręty na tyle, że sięgnęły praktycznie do dna wanny. Wczoraj dawałem w gęstej trawie w kółko w jedną i drugą i koło napinające popuściło gąskę, mimo że założony metalowy a przekładnie ani drgnęły.

Przeskoczeniem zębów bym się nie przejmował, grunt aby gąski nie spadały

_________________
Per aspera ad astra !


http://www.ipmspolska.org.pl/

Fajnie ci idzie robota , zresztą jak zwykle

Mała aktualizacja.

Pospawałem płytę czołową.


Ponieważ płyta nad przekładnią nie za bardzo mi się podobała, stworzyłem swoją. Niestety zawiasy musiałem rozklejać i nie wytrzymały więc trzeba było poprawić. Muszę dodać jeszcze jakieś zamknięcia włazów.


Wstępnie złożyłem też koła by zobaczyć jak to wygląda.


Skusiłem się też na gąsienice od Panzer IV Tamiy ale nie sądziłem że one są plastikowe :/ Póki co mogą być, a przy jakimś zamówieniu wymienię na metalowe. Jakość jak za tą cenę też nie poraża, bo na każdym ogniwie jest pozostałość po "odlewaniu". Podobają mi się za to piny.

_________________
Profil G+ https://plus.google.com/u/0/101254460641392853830

No Marcin myślę, że już uzyskałeś tytuł starszego spawacza, bo łączenia wykonane są perfekcyjnie! Jak chodzi o koła, to fajnie, że różnicujesz ich odmianę. Wizualnie te metalowe wyglądają na większe, ale to pewnie złudzenie. Jak chodzi o gąsienice, to nie musisz się martwić o ich wytrzymałość, bo spokojnie wystarczy -zwłaszcza na Twoje potrzeby. Merytorycznie też chyba są poprawne.

Metalowe koła mają taką samą średnicę, ale fakt bo mi też się większe wydają. W tych działach w pierwszym wózku montowało stalowe koła ze względu na ciężar armaty, bo standardowe koła dość szybko się poddawały.
Gąski merytorycznie są jak najbardziej poprawne bo to późna wersja. Na parkietowe śmiganie starczą na bank, no zobaczę jak zamontuje jak się na takich jeździ.

_________________
Profil G+ https://plus.google.com/u/0/101254460641392853830

Super robota

Te plastikowe gąski Tamki są trwalsze niż te z "gównolitu" od HL Niestety nie nabierają takich naturalnych śladów eksploatacyjnych jak te ze znalu

_________________
Per aspera ad astra !


http://www.ipmspolska.org.pl/

Do jazdy po domu plastik fantastik jak znalazł. Ja po założeniu metalowych już po domu nie jeżdżę. Zostaje tylko jazda w terenie.