Nigdy nie planuję na kolejny rok. Wychodzi w praniu.
Co do innych tanków, moją uwagę przykuwają konstrukcje albo nowatorskie( tutaj ruskie wiodą prym ze swoimi Obiektami, np. Obiekt 279), albo mające te coś w sobie. Z zachodnich, jakoś tylko kilka wchodzi w tę skalę T28 Heavy Tank, T-69 i jego pochodne cięższe-choć nie powstały, angielski FV4201 Chieftain. Ale tych czołgów w formie modeli w większej skali raczej nie uświadczysz...Same zrobienie od podstaw bryły, i wyglądu poprzez dłubanie w detalikach daje większe pole do stworzenia czegoś, co odpowiada naszym założeniom konstrukcyjnym.

Kolejna porcja zdjęć. T-95 stoi już na własnych kołach,. Konstrukcja zawieszenia oparta o wahacze z wkręconymi tulejami z rurki miedzianej-w środku idzie drążek skrętny-włożonych od strony wahacza w większą tuleje w kadłubie. Całość mocowana epoksydem z rowingiem węglowym, smarowana kroplą oleju.
Koła napinające blokowane poprzez docisk dwoma śrubkami w tulei prowadzącej oś.
Doszły też stopnie dla załogi pod płytami pancerza osłaniającego boki czołgu, oraz uchwyty na beczki marszowe paliwa. Teraz praca przy włazie kierowcy.
Przednia dolna płyta nie jest jeszcze skończona-tutaj będzie opuszczany na serwie samookopywacz wykonany w aluminium.
Prace trwają etapami-jak coś schnie, utwardza się-robię z drugiej strony. Zrobiłem formę na nakrętki- średnica 2mm, teraz tłukę masówkę potrzebną na wykonanie imitacji przykręconych płyt pancerza na wieży czołgu. Widać je np. na spodniej płycie, oraz przy włazie kierowcy.
Lufa wykonana jest ze stali nierdzewnej-trafiłem na idealnie zwężający odcinek. Dopieszczam ją-jeszcze trochę pracy muszę w nią włożyć.
Rozmyślam też nad przekładniami. Zależy mi na prędkości większej niż w PT-91( podawana dla Obiekta wynosi około 80km/h). Jedno jest pewne-osobne osie kół pędnych osadzone na łożyskach-przekaz zębatymi kołami stożkowymi 1:1.Czekam też na wyposażenie zamówione do wozu.

Świetna i ekspresowa robota. Masz jakieś foty wahacza?

_________________
Nasz FB: https://www.facebook.com/rctankpl/

No właśnie prosimy o zdjęcia rozwiązań zawieszenia itd.
Świetna robota

_________________
Tough kitty, cold kitty, big machine of doom. Deadly kitty, panzer kitty, Boom, boom boom...

Zdjęć z serii produkcyjnej nie robiłem. W sumie sporządziłem taki obraz w celu zrozumienia koncepcji budowy wahacza. Jest trochę zabawy, ale jak ktoś jest w stanie zrobić formę na dwa wahacze-to robota leci. Jedynie, czas utwardzenia epoksydu jest tutaj minusem. U mnie klej epoksydowy użyty, miał 45 minut użycia do utwardzenia, i jest bardzo płynny-to ułatwia wnikanie w strukturę, dobrze przesączanie, ale wymaga dobrego uszczelnienia (plastelina wystarczy). Po utwardzeniu otrzymamy lekki, sztywny wahacz. W kadłubie jest osadzona jedna tuleja miedziana, druga znajduje się na wahaczu-nie zaznaczyłem na rysunku. Jest ona również osadzona na gwincie-zasmarowana epoksydem, aby się nie odkręcić.
Jutro strzelę fotkę, jak wygląda cała ława usztywniająca-muszę ją jeszcze podszlifować, wyrównać-ale w znaczącym stopniu usztywnia całość.

Wstawiam zdjęcia ławy. Wygląda to tak. Na zdjęciu innym widzicie nawinięty rowing węglowy na tekturkę. Można go kupić w sklepach modelarskich. Na jednym ze zdjęć widać płytkę stabilizacji Storm32, obok, CC3D i taką małą płytkę od odbiornika. W pełni 8CH, ale bez telemetrii. W Obiekcie cała elektronika znajdować się będzie w zasobniku amunicyjnym wieży. Do kadłuba na łożysku ślizgowym idą zatem trzy przewody sterujące silnikami, oraz od kadłuba do wieży dwa zasilające, plus jeden sygnałowy-do serwa samookopywacza.

Przyszła pora na ,,dekoracje". Detale są pracochłonne, ale dodają dużo do wyglądu. Pierwsze próbki detalizacji.

Przyznaj się, że te modele już dawno zrobiłeś, a teraz wrzucasz fotki, że niby tak expresem

_________________
nie mam czasu jadę czołgiem