Wszyscy kibicujemy, a jak masz jakieś problemy z projektowaniem to PW do Klimenta, na pewno pomoże

_________________
Pozdrawiam
Krzysztof Kaczorowski

Witaj
Buduj jak i co chcesz. Twój cyrk - twoje małpy. Btw "ukradłeś mój" pomysł na zbudowanie 2PL - ale ja nie mam ostatnio czasu na budowanie czegokolwiek - więc pewnie w najbliższym 10-leciu by i tak nie powstał . Mam nadzieję że wystarczy Ci zapału...i pieniędzy haha. Kibicuję Ci i trzymam kciuki aby po kilu stronach postów tutaj - wątek nie umarł śmiercią naturalną ( choć widząc co robisz - nie sądzę ). Pamiętaj. Im dalej w las...wiesz o co mi chodzi
Jako inspirację zobacz na kanale tego gościa z Korei:

masz tam całą historię (jak i z czego) powstania jego Merkawy MK4 w skali 1/5 . Kilka rzeczy mi się tam nie podoba ( napęd, przeniesienie napędu i napędy wieży oraz armaty ), ale zbudowanie całości od zera - wielki szacun.

Cieszy też fakt ze idziesz we współczesną pancerkę. Mało jej na tym i innych forach, a szkoda. Van i Madeira pokazali poziom do którego warto dążyć.
Fajnie byłoby zobaczyć twój 2PL w akcji jak tutaj:

Choć obawiam się wytrzymałości na ścieranie twoich drukowanych gąsienic ( może wymienne nakładki ? )


Zaintrygowałeś mnie tymi zestawami do symulatorów. Wychowałem się na Lock On a teraz młody zaczyna z DCS. Napisz coś więcej. Robisz je na zam? Planujesz wersje Compact ( na biurko do małych mieszkań ) jak np. HOTAS do F16 ale bez pedałów? Jak z elektroniką i oprogramowaniem? To gotowce czy sam projektujesz i piszesz soft?
W każdym razie powodzenia

_________________
https://www.facebook.com/IMPACTZ0NE/
Zapraszam na mój gitarowy kanał YT https://www.youtube.com/@noisesfromtheabyss

Wiem, znam kanał gościa. Fajnie to wszystko wygląda tylko szkoda że spalinowe pierdziawki. No, ale przekładnie rozdzielającą napęd sam zaprojektował fajnie.

Jeśli chodzi o wewnętrzną stronę gąsienic, to koła leoparda są obite gumą, a z zewnątrz też planuję gumowe wymienne wkładki jak w oryginale. To nie powinny się ścierać. Ten plastik jest ogólnie bardzo odporny na ścieranie. Stalowym pilnikiem ciężko idzie jak muszę coś poprawić.

Co do kontrolerów to wysłałem PW.

EDIT:

Co myślicie o takim sposobie mocowania łożysk wahaczy?
W leopardzie dół podłogi jest skośny i pomyślałem, że zamiast frezować lub odlewać takie skośne obudowy na łożyska, można by wykorzystać łożyska samonastawne w oprawie. One nawet pod dużym kątem mogą się wychylić w obudowie i jeszcze sie trzymają. Wyjąć je można dopiero po obrócniu o 90 stopni.
Drugą stronę trzpienia wahacza trzymało by już zwykłe sztywne łożysko.
I od zewnątrz na to naszła by tylko dekoracyjna nakładka drukowana w 3D, w realistycznym kształcie prawdziwego mocowania. Tak samo na stalowy wahacz można nałożyć realistyczną nakładkę, bo nie ma sensu ciąć takiego grubego masywnego ze stali.

_________________
https://www.facebook.com/SIMpleSIMpit

Pewnie masz na myśli PLA. Powinno dać radę przy tych gabarytach nawet w słoneczne dni.

Pomysł z łożyskowaniem wahaczy, bardzo dobry, wewnętrzne łożysko może być podobne tylko z uchwytem na obwodzie. Można też zrobić tuleję z dwoma łożyskami i wspawać w kadłub. Obudowy jeśli są takie same można wydrukować jedną, a resztę odlać z żywicy odlewniczej, o wiele taniej, a wytrzymałość nawet większa. Trochę mnie przeraża moc napędu, zastanów się nad akumulatorami, bo raczej ołowiowe przy takim poborze prądu za długo nie pożyją. Przeczytaj post Vanhazena w dziale "Prace doświadczalne" o dużym napędzie, on jest naszym guru pod względem jakości i możliwości wykonania wszystkiego łącznie z oryginalnymi czołgowymi kołami, ma największe z nas możliwości dostępu do maszyn i obrabiarek. Po za tym już wiele fajnych projektów zrobił.

_________________
Pozdrawiam
Krzysztof Kaczorowski

Chcę wsadzić akumulatory samochodowe głębokiego rozładowania ok 70Ah. 5 sztuk dla 60V.
Te np. mają prąd ok 680A
https://sklep.prostowniki-akumulatory.p ... -3721.html
Chociaż nie wiem czy nie lepsze będą typu AGM

Silniki łącznie nie powinny pobrać więcej niż 400A przy tym napięciu. Z resztą w regulatorach VESC można wszystko ustawić, ograniczyć jak się chce. Łagodny rozruch takie tam bajery.


I takie coś będzie najlepsze chyba w zawieszeniu.
Chciałbym jak najmniej spawania. Żeby była pospawana tylko wanna i to co na prawde trzeba, reszta żeby była z najprostszych ciętych laserem elementów, które po prostu skręcę.

_________________
https://www.facebook.com/SIMpleSIMpit

Hej, nie znam regli z tej firmy, ale opisy ze stronki mi się podobają. Brakuje tylko jednej informacji - one mają bieg w obu kierunkach?

Jak kombinujesz z bandażami gumowymi kół to możesz poeksperymentować z żywicą odlewniczą udającą gumę. W 1:16 się sprawdziła.

_________________
Fotki z Saumur - viewtopic.php?f=78&t=1565

Z tego co szukałem to tak. Używane często w deskorolkach elektrycznych i rowerach. Wszystkie mają ten sam open-source'owy soft VESC. Milion opcji konfiguracji przez USB. Widziałem, że ktoś budował gąsienicowy wózek inwalidzki więc na bank mają wsteczny.

_________________
https://www.facebook.com/SIMpleSIMpit

Może pomyśl o przesunięciu zaczepu sprężyny za łożysko w kierunku burty, można zrobić tuleję do mocowania łożysk przykręcaną do kadłuba, a w kadłubie uszczelnienie, prościej i te łożyska będą prostoliniowo. Podobnie jak wał w pilarkach, będzie to pojedynczy element który łatwiej ustawić. Koła nośne w tym modelu są na tyle duże i stosunkowo proste, że można je zrobić metodą tłoczenia, a zewnętrzne pierścienie przyspawać, Van robił takie próby bodajże do Cromwela.

_________________
Pozdrawiam
Krzysztof Kaczorowski

Zawieszenie to według mnie kluczowa kwestia. Im prościej ( i wytrzymalej ) zbudowane - tym mniej czasu na naprawach a więcej w terenie. Podłoga w Leonie jest płaska. Jedynie krawędzie boczne mają fazę ( są scięte pod kątem 45st? ) i w nie wspawane są "kielichy" utrzymujące drążki skrętne. Według mnie wszelkie obudowy w tym miejscu oraz na wahaczach z najtrwalszego nawet tworzywa ( wydruki 3D ) to tylko osłabienie i problemy przy obsłudze po jeździe w terenie ( a po to chyba buduje się model czołgu i to w takiej skali ). Wystarczy że wjedziesz w kamienie, krzaczory i albo którąś zerwiesz, lub zacznie ci haczyć. Finalnie będziesz je co jakiś czas wymieniał. Przy takiej wielkości ( i masie modelu ) bez podnośnika/małego dźwigu warsztatowego? Powodzenia
Tego i tak nie będzie widać - więc prostota i wytrzymałość nad wygląd IMO.... Służyłem na gąskach i wiem ile tam syfu się gromadzi nawet po jednym dniu taktyki w terenie. Tam musi być prosto, szczelnie i wytrzymale. Inaczej woda z błotem lub piasek wcisną się każdą szparką i szybko zajadą twoje łożyska. ja bym to zrobił tak, że od środka wzdłuż dolnych krawędzi kadłuba wspawał/wkleiłbym blok aluminiowe, po czym nawiercił od zewnątrz otwory prostopadle do ścian kadłuba. W otwory możesz montować po 2 łożyska, ale z zewnątrz obowiązkowo simeringi i całość z zewnątrz zamykasz osłoną. Dla pewności możesz też tam dodać smaru wodoodpornego do maszyn budowlanych i statków CX80. A już na pewno do osłony piasty wału napędu. Ja mniej więcej tak to zrobiłem:

_________________
https://www.facebook.com/IMPACTZ0NE/
Zapraszam na mój gitarowy kanał YT https://www.youtube.com/@noisesfromtheabyss