Jak już wspominałem mimo ogólnego braku czasu i piętrzących się hałd niedokończonych projektów postanowiłem zaatakować coś co chodzi mi po głowie od dłuższego czasu - współczesny czołg w skali 1:6. Padło na Abramsa.
Prawdziwego jeszcze nigdy nie widziałem na oczy, ale dorwałem fajną dokumentację, Madeira pożyczył mi porządny model w skali 1:35 - i na moim zawodowym "zesłaniu" zacząłem dłubać projekt oraz koncepcję rozwiązań technicznych. Do końca jeszcze daleko, ale to co rozrysowałem już wystarcza by zacząć prace w realu:
Załącznik:
1.jpg [ 441.45 KiB | Przeglądane 822 razy ]
Jak już pokazywałem - w przerywnikach pomiędzy pracą a pracą zmontowałem baterię LiFePo4 i testowo (ze średnim efektem) zespół napędowy.
Do wyjścia z cienia skłonił mnie jednak fakt że powstała też seria elementów konstrukcji modelu - mocowań wałków skrętnych. Wiadomo że zawieszenie to jeden z najważniejszych elementów modelu. Źle zrobione nie daje się łatwo naprawić. Jego zachowanie rzutuje na zachowanie modelu w terenie itd. itp.
Tak jak w orginale będzie na wałkach skrętnych. Wyszło że pręty ze stali sprężynowej o średnicy 6mm dadzą radę. By uzyskać możliwość regulacji jako uchwytów postanowiłem użyć opraw zaciskowych er16i zrobionych własnoręcznie gniazd, które wkręcane będą w konstrukcję wanny.
Z jednej strony oprawki dają dużą elastyczność (zmieniając wkładkę można je dostosować do różnych średnic wałka), z drugiej to jednak pewne ryzyko - nie wiem na 100% czy będą trzymać wałki wystarczająco mocno. Testy pokazały że zapięty wałek fi6 mogę obciążyć 18kg na ramieniu o długości docelowego wahacza.
Jako "backup plan" mam wspawanie wałka w rurkę stalową o średnicy zewn. 8mm i złapanie w koszyk 8mm - większa powierzchnia powinna dać większą odporność na poślizg.
Załącznik:
20211119_204144.jpg [ 343.11 KiB | Przeglądane 822 razy ]
Wanna będzie z blach aluminiowych, mam nadzieję że spawanych. Grubości będę się trzymał na ile to możliwe...
Fajny tygielek i cegiełki szamotowe, pozostałość po odlewaniu części do teciaka?
