vanhasen napisał(a):
Tak... a powiedzcie jak uszczelnić ośkę silnika (do 11 tys obr/min), jeśli się chce zalać przekładnię olejem? 
Sorki za off-topa, ale myślę nad tym już jakiś czas i wciąż nie jestem pewien jak to technicznie rozwiązać.
Sorki za off-topa, ale myślę nad tym już jakiś czas i wciąż nie jestem pewien jak to technicznie rozwiązać.
Tak, jak robi się to w normalnych pompach: w obudowie podfrezowanie na mocowanie simeringu, od zewnątrz pokrywa, która go dociska do obudowy. W obudowę zimering musi wchodzić ciasnawo, na wał z małym oporem. Oczywiście kwestia tego, żeby wał był w miarę dokładnie wykonany.
kevin napisał(a):
Ok, dzięki wielkie!
Bernard, uważasz że można czegoś takiego użyć do uszczelnienia osiek czołgu? Bo wtedy można by to powszechnie używać, bez konieczności klejenia wanny jak ja - po prostu założyć taki system na ośkę każdego wahacza?
Bernard, uważasz że można czegoś takiego użyć do uszczelnienia osiek czołgu? Bo wtedy można by to powszechnie używać, bez konieczności klejenia wanny jak ja - po prostu założyć taki system na ośkę każdego wahacza?
Kevin, a patrzyłeś na ten mój system z simeringiem i sprężyną? On naprawdę działa, a jest to coś zbliżone, jak ten system w łódce. Tyle, że w łódce jest bardzo ciasny pierścień gumowy, a u mnie simering. Pierścień dociska do ścianki tulei, u mnie simering do ścianki wanny + mam sprężynkę która zapewnia to, że docisk jest mocny i simering nie odjedzie. Jak znajdę chwilę i rozkręcę model, to mogę cyknąć fotki, jak to w środku wygląda. Jedynie muszę jeszcze wkleić kawałek dętki na ściankę wanny, żeby simering do niej był dociskany, a nie do plastiku (chociaż teraz też działa i nic, jak na razie, nie cieknie).
tylko jakiś plastik albo poliuretan. W każdym bądź razie bardzo ciasno wchodzi na wał.
