W jedynce mam oringi, na każdą ośkę dwa.
Także działa elegancko.
Moim zdaniem nie wytrzymają oba rozwiązania obrotów 10k/min.
Pozdrawiam

Edit.
Ja zaopatruje się właśnie u lokalnego dostawcy:
https://sites.google.com/site/lozyskasoter/

No i trzeba będzie coś pomyśleć, bo taka skrzynka z olejem powinna tez odpowiednio wyciszyć przekładnie.
A co do Leo, to za taka kasę to byś kupił same gąsienice, a nie cały model!! Na Twoich zdjęciach bardzo dobrze widać, że całość kadłuba jest za wysoko posadzona. Jak już kiedyś się wezmę za poprawki w sowim to od tego zacznę. A sposób jest banalnie prosty.

Masz na myśli jak w nowym teciaku hl?

Te gąski ze zdjęć i filmiku, to moje sprowadzone z USA już jakiś czas temu. W leo były te HL - całe metalowe, bez gumowych wkładek. Co do wysokości, to chodzi Ci o zawieszenie czy coś innego?

Aha
Chodziło o zawieszenie oczywiście. Wahacze za bardzo podnoszą wannę. Wystarczy wkleić w ograniczniki w whaczach Heng longa małe kawałeczki hipsu grubości 1-2 mm.

Ja kupuję tu http://oring.pl - poteżny wybór i miły kontakt

Kolejne demo
https://www.youtube.com/watch?v=YWcJ3szTD_Q

BTW - dziękuję Panu Sławkowi za poradę dotyczącą klejenia wkładek do gąsienic - użyłem kleju polimerowego Techniqll (odpowiedniki tego patexa, a tańszy i w dodatku "polski" ) . Super trzyma wszystko na miejscu

Piknie

Tak sobie pomyślałem że wklejanie tych dystansów do ograniczenia ruchu w dół wahacza jest niekonieczne. Ponieważ każdy wahacz powinien mieć pewien zakres pracy nieco w minus (tak jest przecież w oryginalnych konstrukcjach). Lepszym pomysłem będzie takie zrównoważenie zawieszenia żeby w położeniu statycznym model czołgu tak je uginał własną masą aby bryła kadłuba znajdowała się na właściwej wysokości. Przy imitacji zawieszenia na drążkach skrętnych nie powinno to być dużym problemem.

_________________
Per aspera ad astra !


http://www.ipmspolska.org.pl/