Cześć.

Zostałem poproszony przez Snejka o ocenienie drukarki Creality Ender 3 ale że sporo osób może z tego skorzystać to podzielę się ze wszystkimi.

Obecnie Ender3 jest na chwilę obecną jedną z drukarek posiadającą najlepszy stosunek Cena/Jakość. Ma on bardzo rozbudowane community (choć czasem jest to wada) i łatwo wyszukać w sieci rozwiązania popularnych problemów jak i projekty do wydrukowania i usprawnienia drukarki (niestety to też trzeba robić z głową bo ludzie myślą że robią lepiej niż fabryka, wrzucają projekty niesprawdzone a finalnie wychodzi gorzej niż było).

Konkurencją wartą uwagi jest Alfawise U30 - konstrukcja ta sama (tzw kartezjańska - stół jeździ przód tył, karetka z głowicą jedzie od dołu do góry). Wg forumowiczów z reprapy.pl jest odrobinę lepsza zwłaszcza jeśli chodzi o składanie całości, podobno w pół godziny można się wyrobić od rozpakowywania z kartonu o puszczenia pierwszego wydruku (z Enderem aż tak różowo nie jest choć też nie jest to budowa od totalnego zera). Minus to zamknięty soft ale ja jako zwykły zjadacz chleba i użytkownik nie widzę w tym jakiegoś problemu - chodzi to chodzi, po co grzebać.

To by było tyle jeśli chodzi o drukarki poniżej 1000zł. Odradzam jakieś głupie pomysły typu Anet A6 czy A8 bo to było dobre 2-3 lata temu. Teraz te Anety to taki Henglong bez kwarców i proporcjonalnego sterowania - można kupić ale do wysadzenia na pokazach

Wyżej cenowo jest np moja Tronxy X5S. Drukarka ta różni się dość znacznie od powyższych mechaniką - CoreXY - stół jeździ od góry w gół, karetka jeździ na 2 szynach w osi X i Y. Ma to swoje zalety, ma też wady. Najbardziej podoba mi się to że stół nie buja się przód-tył a tylko powolutku zjeżdża w dół z każdą kolejną warstwą czyli o jakieś 0.1-0.3 mm w zależności od ustawień.
Pole robocze też jest inne, większe - 33x33cm a max wysokość obiektu to 40cm.
Niestety przyszła do mnie w formie wielkiego worka części i jednak trochę zęby na tej 10h budowie zjadłem ale ja lubię takie rzeczy więc nie narzekam (inni mogą).
Drukarka miała kilka baboli do wyeliminowania od zaraz, które sukcesywnie usuwam do teraz wprowadzając kolejne upgrady.
Polecam ją komuś kto już miał jakąś styczność z drukarkami. Jeden duży plus to taki że obecnie można kupić za około 1200 wersję podstawową już którejś z kolei rewizji gdzie dodawano nowe rzeczy i eliminowano błędy lub za 1500+ z "bajerami" typu czujnik skończenia się filamentu, automatyczny restart po zaniku prądu itp.

Dalej jest Creality CR10 i jej wszystkie odmiany od tych mniejszych do potworków ze stołem 50cm (choć mechanika jest Kartezjańska i uważam to za głupi pomysł). Drukarka chwalona z bardzo rozbudowaną bazą modyfikacji i informacji jak je przeprowadzić. Jeśli kogoś nie przekonuje CoreXY to to jest właśnie odpowiednia sztuka dla Was.

Za około 1200-1300 jest AnyCubic i3 mega - drukarka bardzo dobra z mechaniką Kartezjańską. jedyny minus jaki o niej słyszałem to lubiące pękać szklane stoły robocze - wydruk tak się przykleja że odbija kawły szkła jak z pancerza późnych Tygrysów I gdzie stal była bardziej "Chińska" niż Niemiecka

Warta uwagi ale droższa jest też JG Aurora A5 - Jak wyżej bez problemów ze szkłem - cena około 1700zł.

Pułap 3000+
Tu król jest tylko jeden i jest to Prusa MK3
Drukarka z najdokładniejszą kontrolą jakości z tych tanich (o Zortraxach i innych Ultimakerach nie mówię bo niema to sensu przy budżetowym podejściu do tematu).
Przed spakowaniem taka sztuka musi chodzić non stop bodajże 100 roboczogodzin. W tym czasie ... drukuje części do innych MK3
Wyciągasz z pudła, ładujesz plik i puszczasz wydruk. Wychodzi on w 99,9 przypadków.
Jeśli chcemy trochę przyoszczędzić można poszukać poprzednika czyli MK2 w cenie około 2000 za używkę ale jednak co używka to używka. Nówki mają też bardzo
dobry support w przypadku problemów ze sprzętem - w końcu firma Czeska a nie Chińska.


I jeszcze jedno. Drukarka to tylko połowa udanego wydruku, druga to materiał jakiego używamy. Tani chiński badziew nawet na Prusie będzie szedł jak kupa. Rozsądne minimum jakie należy przyjąć to 60zł za kilogram PLA (np Ekofilament z Devil Design) i 80zł za PETG - Też może być DevilDesign, Spectrum. Wyższa półka to np Fiberlogy choć nie podoba mi się ich polityka sprzedawania materiału w rolkach 0.8Kg. Są tańsze w miarę dobre materiały ale polecam ich używania zwłaszcza na początku bo frustracja związana z psującym się wydrukiem i wyżywanie się na drukarce może być spowodowane właśnie plastikiem niższej jakości (np zawilgoconym bądź z trefnej partii).

I taki mały P.S
Drukarka jest, dobry plastik też jest - do pełni szczęścia potrzeba jeszcze szkła 4mm (jeśli do drukarni nie była dostarczona specjalna podkładka to szyba/lustro jest najlepszym podkładem pod druk bo jest wytrzymała, praktycznie zawsze idealnie prosta i bardzo dobrze klei PLA po przetarciu octem/płynem do szyb z octem/izopropanolem). Do odczepiania wydruków ze stołu przydatna jest szpachla - ja swoją naostrzyłem (tylko z jednej strony) i mogę nią pokroić pomidora jak mi się mój ceramiczny nóż połamie na suchej żymle Trzeba tylko uważać bo w palce wchodzi jak w masło. Na koniec zostawiam Hegron Żel Spray - do kupienia w marketach na dziale drogeryjnym czy innym Rossmanie za ~15zł. Ocet mi śmierdzi a Hegron ładnie pachnie, zmywa się go ciepłą wodą i działa jak klej ALE też jako warstwa rozklejająca przy druku np PETem bo duża powierzchnia wydrukowana na szkle byłaby prawie niemożliwa do oderwania po druku "na sucho".

Chyba tyle.


Jeśli macie jakieś pytania z tym związane to proszę, nie krępujcie się i walcie śmiało. Liczę też na pomoc innych forumowych drukarzy

Dodaje bo mi uciekło.

Wszystko powyższe to technologia FDM czyli "rozpuszczony plastik układany warstwa po warstwie".
Nadaje się to do kadłubów, wież, hamulców wylotowych do ISów i innych dekli na koła napędowe. Jakość jest przeze mnie akceptowalna (przez innych nie, Pozdro UZI ) i po przeszlifowaniu, zaszpachlowaniu faktury (albo i nawet nie) i pomalowaniu będzie wyglądać całkiem całkiem.
Ciekawszą technologią dostępną dla zwykłego człowieka w sensownych pieniądzach jest SLA czyli drukarki utwardzające żywicę światłoutwardzalną specjalnym ekranikiem. Robią to warstwa po warstwie tak samo jak FDMy ale cała na raz. Mają też duuużo większą precyzję i stosuje się je głównie do druku szczegółowych małych detali. Pola robocze są małe bo przykładowe to 115 x 65 x 155mm - kadłuba na tym nie wydrukujemy ale koła nośne już jak najbardziej.
Minusem jest smród i szkodliwość żywic. Ciężko to trzymać w domu, brudzi tak że ciuch poplamiony żywicą nadaje się o spalenia no i wypadałoby robić przy tym w masce. Wydruki trzeba płukać w izopropanolu (kolejny smród) a potem utwardzić albo na słońcu albo pod lampą UV (jak do paznokci). Ma to dużo wad ale jednak jakość wydruków wynagradza mocno.

Cena to przykładowo
1700zł za Anycubic Photon
1200zł za Alfawise W10
1000zł za Sparkmakera
+ 300zł za litr dedykowanej żywicy światłoutwardzalnej.
Jako drugą drukarkę kupiłbym coś SLA ale nie mam na to warunków w domu.

Jest jeszcze technologia SLS (na razie brak chyba tanich drukarek) czyli proszek utwardzany laserem. Zaletą jest druk bez podpór i dzięki temu możliwość tworzenia elementów niemożliwych do wydruku w innych technikach (np. gotowych działających mechanizmów). W tej technice UZI ma wydrukowanego PL-01 via Shapeways.

PS Za dwa tygodnie będziemy mieli Creality CR10S Pro, zobaczymy czym to się je

Przecież napisałem że chodzi o druk hobbystyczny i drukarki w zasięgu zakupu dla Kowalskiego a nie Kulczyka. Pomińmy w tym wątku SLS bo nawet ceny druków są bardzo wysokie . A z działającymi mechanizmami to nawet ja swoją chińszczyzną wydrukowałem łożysko-zębatkę, która chodzi całkiem dobrze za ułamek ceny wydruku z proszków.

Brawo Maxxi!
Kaczor - technologi druku jest więcej, ale jak pisze Maxxi, który z założenia przedstawił technologie "budżetowe" i tego się może trzymajmy

Przy stole większym niż 30cmx30cm to "kartezjanka" to nieporozumienie - za duża masa, która porusza się w osi Y, uniemożliwia druk w "rozsądnej" prędkości - no chyba, że ktoś ma kupę czasu i na wydruk potrafi czekać dobę lub więcej...

Co do cen PetG to polecam empik.pl - tak ten od książek i "kompaktów" - poniżej 70 zł da się kupić ten materiał od DD lub Spectrum

Czy ten filamenty nadadzą się do CR10? W sumie też są 1,75mm.

Raczej tak. Kwestia tylko indywidualnych (i tu podkreślę - INDYWIDUALNYCH) ustawień, bo niestety w chińczykach nie można sobie pozwolić na gotowe profile jak to jest w przypadku org prusy czy innych droższych konstrukcji.

Z Empikiem jest o tyle problem że nie wiadomo tak do końca co sprzedają i skąd mają towar. Marek, prezes DD niema z nimi żadnej umowy (potwierdzone info) więc to idzie przez jakiegoś pośrednika.
Chyba jednak wolałbym kupić materiał z 3Drukarki, 3Lian albo Filasklepu bo wiem od kogo kupuję i w razie jakichkolwiek problemów zgłaszam się do nich czy mailem czy na forum. Zwykle też jeśli faktycznie potwierdzi się że problemem jest sam plastik wysyłają bez gadania i proszenia się kolejną szpulę. No ale ja tylko sugeruję i nikomu kupować plastiku z empiku nie zabraniam.

CR-10 będzie spokojnie drukować z PLA, PETG i ABS jednakże do ABSu wymagana jest komora (najlepiej grzana) bo każdy przewiew może zniszczyć wydruk.
Proponuję kupić po 1,2 rolki PETa i PLA na początek. Jak zaczynałem to ABS też kupiłem, użyłem może z 50 gram przez 1,5 roku i sprzedałem dalej.

Dobrze że na forum są spece od druku i mozna się będzie o wszystko zapytać

potwierdzam w 100% ze jakosc wydruku budzetowego jest dla wiekszosci do przyjecia i po delikatnych retuszacj jest ok. Zastanawiam sie czy wydrukowanie idealnych czesci i poskladanie ich do kupy i pomalowanie to dalej MODELARSTWO , czy SKLADACTWO . Zreszta uwazam ze kazdy robi na miare umiejetnosci i potrzeb wlasnych Maxxi Twoj druk mnie w pelni zadowala i oby drukujacych przybywalo