Witam,

mam pytanie, czy ktoś może bawił się konfiguracją Elmoda ?
Generalnie jest sporo możliwości w przypadku sterowania 8 kanałowego, a praktycznie użytkowej dokumentacji nie ma.

Pozdrowienia
Juliusz

na stronie jest program do pobrania tzw manual
http://www.elmod.eu/software.php?osCsid ... 38b1bkah07
Ja zmieniam dźwięki wkładając do kompa tą mikro kartę blastera i tam bardzo prosto można podmieniać dźwięki. Samym programem się nie bawiłem bo mi nie chciał się odpalać na kompie po pobraniu. Ale po zaktualizowaniu Javy wskoczył. Wiem że Sławek i vanhasen ma go rozpykanego. A tak przy okazji skoro jesteś z Gdyni to znaczy że jest szansa w jakiejś tam przyszłości pośmigać razem w realiach II wojny tygrysami?

_________________
Sturmführer
Herr Engelbert von Smallhausen

Przy konfiguracji Elmoda najważniejszy etap to podłączenie elektroniki do posiadanego hardawe'u. Po tym jak uruchomisz moduł podpięty do odbiornika Elmod wykrywa ile kanałów jest aktywnych (z resztą - on to chyba sprawdza przy każdym uruchomieniu) i dobiera do tego odpowiedni profil definiujący jaki sygnał jest na jakim kablu (dokładny manual dostaniesz albo dostałeś razem z modułem).

Czyli powiedzmy - używając 8 kanałów na kabelku niebieskim masz "ruch do przodu", zielonym "skręt lewo/prawo", żółtym "wieża góra dół" itd itp... Do tego się musisz dostosować podłączając odpowiednie kabelki do odpowiednich kanałów odbiornika (kolorami strzelam).

Jesli chodzi o konfiguracje z poziomu komputera to nie ma ona nic (ok, może ma, ale niewiele) wspólnego z tym jaką masz aparaturę i ile kanałów. Przez program mozesz konfigurować raczej zachowanie modelu (przyspieszenia, dźwięki, częstotliwosc pisków gąsienicy itp.), reszta to hardware i kabelki.

P.S. Manuale do modułów masz tutaj - http://www.elmod.eu/manuals.php?osCsid= ... 38b1bkah07
Jednak nie wiem na ile są one aktualne. Jeśli już z czymś walczysz to opisz problem - może wspólnie go rozwiążemy.

_________________
Fotki z Saumur - viewtopic.php?f=78&t=1565

Cześć,

dziękuje za informację.
Generalnie całość udało mi się uruchomić, bardziej teraz zaczyna mi zależeć na szczegółach.
Elmoda połączyłem z aparaturą Turnigy. Dzięki pomocy kolegi udało się zmienić firmware nadajnika z "lotniczego" na czołgowy, wg tego opisu.
http://www.rctanksaustralia.com/forum/v ... =117&t=216
To pozwoliło łatwo uruchomić wyższe kanały.
Z główną płytą Elmoda i dźwiękową także udało mi się połączyć, pod warunkiem uruchomienia aplikacji w zgodzie z windows xp.
Na razie największy problem mam ze skręcaniem - to pewnie kwestia konfiguracja nadajnika - ma bardzo dużo ustawień.
Jest zbyt duże przyśpieszenie czołgu, do tego czołg nie skręca tylko można go obracać. Tutaj w jakiś sposób działa oddziaływanie opóźnienie na masę czołgu, ale tego na razie nie mogę wyczuć. Za to fajne jest światło stop, które w dość dziwny sposób się włącza, ma to jakiś związek zapewne z wirtualną skrzynią biegów.
W kwestii softu jest trochę ustawień ze sterowaniem "wirtualnej skrzyni biegów" - dźwiękowo działa - ale trochę słabiej z symulacją ruchu. Zastanawiam się na co najbardziej zwrócić uwagę.
W kwestii dźwięków faktycznie podmiana plików działa, udało mi się trochę zmiksować dźwięki z dwóch wersji przygotowanych przez Elmod.
Faktycznie jest problem z modyfikacją samych plików (większość programów zmienia format pliku wav), ale dzisiaj zauważyłem że Elmod proponuje taki program: http://audacity.sourceforge.net/ - muszę sprawdzić czy to zadziała.
Jak podłączaliście generator dymu ?
I mam jeszcze pytanie z kompatybilnością, mam moduł Elmoda - walki czołgów - czy to jest zgodne z HL czy Tamirą ?

> A tak przy okazji skoro jesteś z Gdyni to znaczy że jest szansa w jakiejś tam przyszłości pośmigać razem w realiach II wojny
Bardzo chętnie, na razie muszę go do końca złożyć, doszedłem już do masy 7kg więc pewnie już do końca mam blisko.

Pozdrowienia

Juliusz

Jaki masz czołg ?

Pozdr

Nie wiem jak z HL ale z tamiya jest kompatybilna. Dymiarkę podpiąłem na krótko w przypadkowe gniazdo. Dopiero będę szukał właściwego, z tym że teraz mam model tamiya i dymiarka ma przewody sygnałowe oraz po dwa do silników coby pracowała z obrotami silnika. Cała zabawa jeszcze przede mną.
Jaką masz przekładnie w czołgu?

_________________
Sturmführer
Herr Engelbert von Smallhausen

Cześć,

> Jaki masz czołg ?

W 99% składak. Zaczęło się od prezentu na dzień dziecka dla mojego syna. Kupiłem HL Tiger I - piękny czołg podczas jazdy po dywanie, który następnego dnia spłonął podczas próby jazdy pod trawie. Elektronika tak się paliła, że myślałem że będzie konieczna gaśnica. Zablokowana przekładnia przyczyniła się do spalenia się płyty głównej, co ciekawe tylko sterowanie jednym silnikiem nie działa, po tym pożarze. Od tego momentu zaczęła się krocząca modernizacja, która doprowadziła do zbudowania nowego i teraz mam dwa tygrysy ...
Tak od góry: metalowa wieża, kupiłem z górną wanną plastikową którą wymieniłem na metalową "mato". Wannę trochę zmodernizowałem: światła, karabin. Dolna wanna plastikowo metalowa z naciągiem gąsienicy od tyłu. Mam wątpliwości czy kupować wannę metalową mato - bo jest klasycznie resorowana na sprężyny i jest bez naciągu. Koła metalowe z końca produkcji Tygrysa. Tylną plastikową płytę też częściowo przełożyłem na metal: filtry, wydech, klapy i lampa stop. Na wannę z przodu metalowy odcinek gąsienicy - muszę założyć. Z wnętrza: wytwornica dymu od Janusza J., elektronika Elmod ale na klasyczne silniki + moduł walki nie założyłem jeszcze. Baterie Li-Fe - 4,4Ah sam musiałem lutować z ogniw bo nie było szans to zmieścić, głośnik zalecany przez Elmoda - czyli bardzo duży. Radio 2,4GHz Turnigy 8 kanałowe + flashowany nadajnik pod czołgi. Przekładnie 3:1 chyba z brązu są. We włazie wstawiłem wyłącznik główny a z tyłu w otwieranej klapie sterowanie dźwiękiem. Z tyłu wieży wyprowadziłem kostkę do ładowania baterii. Włączanie wytwornicy dymu zrobiłem zmieniając funkcję wyłącznika strzelania. Popełniłem jednak błąd bo zasilanie poprowadziłem z baterii poprzez przetwornicę 5V - docelowo na video. Ale napięcie jest za małe i praktycznie nie ma dymu. Teraz sobie myślę, żeby założyć przekaźnik na włączaniu lampy dodatkowej który będzie załączał z napięcie bezpośrednio z baterii. Nie wiem tylko czy teraz napięcie nie będzie za duże, może być ponad 10V a pierwotnie to chodziło na 7,2V. Producent Elmoda proponował mi aby połączyć dymiarkę na silniki ale to nie ten model się do tego nadaje raczej. W stosunku do oryginalnego HL to co powstało jest znakomite, ale ciągle jest coś co mi się nie podoba, np. obracanie wieży i podnoszenie lufy przez te plastikowe przekładnie - marne jest. Generalnie żeby zbudować drugi czołg kupiłem tylko przewód z wieży do płyty głównej to jedyna "czysto" oryginalna część.

Pozdrowienia

Juliusz

Niezłe "story" To na koniec wymień jeszcze kabelek wieży na złącze obrotowe - będziesz miał w pełni modyfikowany model.
Jeśli chodzi o problem z zakręcaniem to ja też go mam. Prawdopodobnie wynika on ze zbyt dużych oporów/zbyt ciężkiego modelu. Pokombinuj ustawieniami na pierwszej stronie ElMod Configuratora (bo zakładam że go masz). Tam definiujesz "przyspieszenie" zewnętrznych gąsienic na łukach i "zwolnienie" wewnętrznych. Musisz metodą prób i błędów znaleźć taki układ, przy którym model nie będzie się zatrzymywał.
Jest też takie ryzyko, że napęd jest za słaby i zewnętrzne silniki nie dają rady... no ale jedynym potencjalnym rozwiązaniem na to byłaby wymiana silników i przekładni na mocniejsze...

_________________
Fotki z Saumur - viewtopic.php?f=78&t=1565

Super, to faktycznie może być to, na pewno spróbuje.
Co do mocy na razie raczej nie ma problemu. W czasie pierwszych testów w kuchni jak czołg wjechał w ścianę (przypadkowo, bo niby hamowanie tych wirtualnych 40ton trwa wolno) to po kilku sekundach zaczął niszczyć wykładzinę z PCV bo pod własnym ciężarem tarcie już miał niezłe. Silniki są 5 polowe w tej przekładni, więc mają lepszy start. Na razie koszt innego rozwiązania napędu mnie przeraża.

Pozdrowienia

Juliusz

No to jest już nas trzech w 3 mieście
Zakładaj garaż i pokaż coś tam wykombinował.

_________________
Sturmführer
Herr Engelbert von Smallhausen