RCTANK.PL forum modelarskie czołgi RC
http://rctank.pl/forum/

Lessons Learned - wnioski z Bytomia
http://rctank.pl/forum/viewtopic.php?f=30&t=1170
Strona 1 z 4

Autor:  vanHasen [ 16 mar 2015, o 22:19 ]
Tytuł:  Lessons Learned - wnioski z Bytomia

Hej,
Tak sobie myślę, że warto przeanalizować nasz występ na Festiwalu w Bytomiu i pomyśleć co nam wyszło dobrze a co nie - tak, by przy następnej okazji było lepiej.
Pominę oczywiste kwestie oczywiste - że modele mają być sprawne i się nie psuć itp :)

Zatem wrzucę to co mi do głowy przychodzi i zachęcam Was do dodania swoich przemyśleń:

1) pierwszy raz widziałem jak w praktyce wygląda jeżdżenie kilkoma modelami na niedużej przestrzeni (przepraszam wszystkich za odrapane modele - przysięgam, to wina inercji elmoda :) ). Miejsca mieliśmy z dwa razy za dużo na wystawę stacjonarną, a z dwa razy za małą na pokazy dynamiczne. Następnym razem trzeba będzie wynegocjować dwa rzędy stołów, może z 3x2 takie płyty jak były? Przestrzeń za nami przydała się dopiero w drugim dniu, w sobotę deszcz skutecznie zniechęcił nas do występów w plenerze.

2) Mirek uratował nas tymi dwoma najazdami. Bez nich byłoby dno i metr mułu :) Warto by było się skrzyknąć i zrobić coś w rodzaju modułowej makiety - możliwie lekkich płyt o standardowych wymiarach, jednorodnie pomalowanych i pasujących do siebie bokami, które możnaby układać obok siebie tak by tworzyły spójne estetycznie "góry i doliny" - może wraz z jakimiś zabudowaniami, przeszkodami terenowymi, dupsami? Może coś w rodzaju toru testowego?
Oczywiście zakładam że byłaby to nasza wspólna robota, trudna ze względu na dzielące nas odległości, ale możliwa do wykonania.

- świetnym pomysłem było posiadanie na stoisku dużego telewizora. Ja kombinowałem by zabrać rzutnik - dobrze że się popsuł bo mógłbym go sobie do... kieszeni wsadzić :) Obecność telewizora to duży plus, natomiast nie wykorzystaliśmy go tym razem w 100%. Zatem zadanie bojowe na przyszłość - musimy jechać na wystawę z prezentacjami multimedialnymi :) Krokiem w tą stronę jest klubowy profil google. Mam nadzieję że w tym sezonie dorobimy się wielu ładnych filmów. dla tych antytalentów w dziedzinie video (siebie mam na myśli) praktyków prosiłbym o jakiś idiotoodporny tutorial jak montować materiały, w jakim sofcie itp.

3) tabliczki, które zrobiłem nie były w zaistniałych warunkach trafionym pomysłem. Było po prostu za ciasno. Chciałbym by docelowo każdy miał swoją (chyba w ten weekend większość się pogubiła w boju) i nią sam zarządzał - czyli stawiał przy "zaparkowanym" modelu.

4) warto do samego końca mieć w rezerwie naładowany pakiet schowany na "czarną godzinę". Na sam koniec imprezy, gdy większość z Nas rozjechała się już do domów organizatorzy oprowadzali po resztkach wystawy jakieś szychy (nie wiem niestety kto to był). Nie udało się im niczego pokazać :(

5) przydałby się nam jakiś "oficer medialny" - czyli osoba z aparatem, kamerą i koniecznie bez modelu, która porobiłaby nam ładne filmiki i fotki. Nie wiem Madeira jeszcze jak wyszły twoje materiały, ale moje to kicha :( Widać po nich pośpiech i brak skoncentrowania.

No i to tak na start. Co jeszcze zaobserwowaliście?

Autor:  UZI [ 16 mar 2015, o 22:28 ]
Tytuł:  Re: Lessons Learned - wnioski z Bytomia

Modułowa makieta to świetny pomysł, całą wczorajszą noc o tym myślałem, bo spuchnięta noga spać nie dała :P
Ma już pewien projekt w głowie przeleję go na papier w najbliższym czasie, wtedy obgadamy sprawę dokładniej.

Autor:  vanHasen [ 16 mar 2015, o 22:49 ]
Tytuł:  Re: Lessons Learned - wnioski z Bytomia

Errata - dno i metr mułu by było bez najazdów i bez brezentu na stole. Dzięki UZI :)
Dodatkowe fanty w postaci kaemu i amunicji czołgowej to też było super urozmaicenie.

Autor:  madeira [ 17 mar 2015, o 11:52 ]
Tytuł:  Re: Lessons Learned - wnioski z Bytomia

No to teraz ja wyleję nieco swych uwag, pochwał i żali. :)
Długo czekałem na ta imprezę ze względu na chęć wyjścia na zewnątrz ze swoim hobby. Drugą ważną i motywującą rzeczą była oczywiście chęć spotkania na żywo ludzi, z którymi spędza się sporo czasu w przestrzeni internetowej -na forum, skypie, mailu, fb..
Pod tymi względami impreza okazał się być nader udana! Odbiór był świetny i o tym już było tu pisane. :) Trochę mnie zaskoczyli "koledzy" z 1:35 patrząc nieco pobłażliwie na to, co teraz robię. Cóż, modelarstwo jest na tyle bogate, że można robić co się komu podoba.
Wiadomo, że świetna rzeczą było Was poznać. Też nie chcę się rozpisywać, bo chyba nie ma to sensu. Jak to mówią: "We know who we are!" :)
Ad rem.
Moje wrażenia z jazdy na początku były traumatyczne. Jak pisał Konrad -inercja, w moim przypadku w Tygrysie zabijała mi radość z jazdy i wręcz powodowała strach przed braniem aparatury w łapy. Z "pomocą" przychodził Kevin:

-Jeździj Madeira, jeździj bo ludzie patrzą. Postrzelaj coś..! :pala
- :nea
Ooooookej

A w głowie takie myśli:
- :nie
No dobra trzeba jakoś dojechać na podest..
Kurde zajęte...
O teraz!
Jadę
Kevin ciśnie Kingiem!!
Stop!!
uff....
Ok, skręcam
Wjechać na górę i siedzieć tam.
Wieża w lewo, strzał
Wieża w prawo, z km-u
W lewo....
Kurde, Amaral mi siedzi na tyłku, chyba chce wjechać.. Zjeżdżam.
Powoli do przodu..
Stop!!
Natal pędzi teciakiem, przede mną Adix
Gdzie ja mam jechać, kurde..
Zakręt 90 st..
Byle na parking..


Kevin:
-Jeździj Madeira, dobrze jest -dzieciakom się podoba. Dawaj, dawaj! :england
fak... Znowu to samo..

:he

Później było już lepiej, bo nabierałem wprawy w jeździe. Wniosek mam taki, że przy takim gabarycie stołu, źle było jeżeli jeździły więcej niż trzy wozy. Taki stan rzeczy miał miejsce w zasadzie dopiero po 17-stej w sobotę. Na wszystkich filmach widać nasze męki z jazdą. Oczywiście w filmie promującym nasz występ postaram się to zniwelować. Całość show ratowały podesty. Było tam widać pracę zawieszenia, był dynamizm. I świetnie mi się stamtąd strzelało. Nie zapomnę kilku reakcji dzieciaków:
-Woooow, widziałes??!! Strzelił!!
:)
Cieszył też fakt, że część oglądających rozpoznawała kształty Tygrysa, Leoparda, T-34.Udało się odbyć kilka bardzo fajnych rozmów.

Jak chodzi o wnioski, to zgadzam się w pełni z Konradem. We wszystkich kwestiach. :) Szczególnie w kwestii camera mena or łumena. :D

Chyba tyle, bo co jeszcze?
Aha!!
Genialna sprawa z koszulkami, bannerem i całym tym przygotowanym przez admiralicję stuffem. :)

Autor:  UZI [ 17 mar 2015, o 13:24 ]
Tytuł:  Re: Lessons Learned - wnioski z Bytomia

To fakt przestrzeń do jazdy musi być większa, ja też się bałem jeździć po stole, inercja w "Świetliku" o mało nie spowodowała jego upadku ze stołu :oops:

Tutaj niezaprzeczalne zalety ma jadzą po podłodze czy w terenie, upadku z wysokości metra raczej nie będzie. Jednak jazda na wysokości podłogi jest mniej efektowna od tej na stole, po-prostu gorzej widać bo tylko z lotu ptaka. A na stole można było dosyć łatwo stanąć oko w oko z czołgiem. Dzięki temu odbiór przez widzów był fajniejszy, mi też się bardziej podobało. Tak na marginesie jazda na zewnątrz też nie była do końca bezpieczna, udało mi się rozwalić czołg podczas przewrotki na skarpie zakończonej rolowaniem. Wielkich strat niema, ale serwo armaty poległo :(

Zbudowanie modułowej makiety ma kilka zalet:
- fajna ekspozycja dla widzów
- możliwość ukształtowania terenu do jazdy modelem (nie trzeba kopać i pytać organizatora o pozwolenie)
- nie trzeba kosić trawy.
- można zrobić różne najazdy, zjazdy, przeszkody, budynki, sztuczną skalową roślinność, postawić figurantów (zależny od naszej inwencji)
- można nawet zrobić kanał na wodę lub breję błotną.
- można zrobić sztuczne oświetlenie
- można zamocować gniazda zasilania do ładowarek.
- a nawet wprowadzić nagłośnienie lub pirotechnikę.


Do głównych wad zaliczył bym:
-Wielkość i masę (częściowo będzie to można wyeliminować poprzez zastosowanie składania i lekkich materiałów)
-transport dosyć dużych modułów (będzie wymagał odpowiedniego środka transportu do kombi nie wejdzie)
-koszt wykonania na pewno nie będzie mały ( ale nie będzie też ogromny)

Analizując te możliwości sugeruję wykonanie platformy do jazdy o gabarytach 3750x5000mm
składającej się z 12tu modułów o gabarytach 1250x1250mm. Jako materiał konstrukcyjny proponuje sklejkę o grubości 5-8mm usztywnioną ramą z kantówek drewnianych do której zamocowane będą składane nogi oraz elementy wzajemnie ustalające poszczególne moduły. na tych modułach można zrobić imitację terenu z płyty MDF/HDF, styroduru i laminatu szkło epoksydowego. Całość powinna być lekka i sztywna. Odpowiednie zabezpieczenie elementów drewnianych powinno pozwolić eksploatować taką makietę również podczas pokazów na zewnątrz.
Potem wrzucę jakiś szkic koncepcyjny :ok

Autor:  madeira [ 17 mar 2015, o 13:27 ]
Tytuł:  Re: Lessons Learned - wnioski z Bytomia

Wow! Szał!! czekam na plany!!

Autor:  kevin [ 17 mar 2015, o 13:56 ]
Tytuł:  Re: Lessons Learned - wnioski z Bytomia

Uzi! Konkret!
Zabieramy się do roboty. Myślę z Bastenem o drukarce 3d, tam na festynie wystawiali się. Ta gorsza 2 i pół klocka, nie jest źle. Może się przydać.

Autor:  esox20015 [ 17 mar 2015, o 20:26 ]
Tytuł:  Re: Lessons Learned - wnioski z Bytomia

Witam
gratuluję i zazdroszczę udanej imprezy :pisanie
http://www.targi.modelarskie.pl/4 festiwalPrezentacja systemu Micro Armour
szkoda że organizacja festiwali w łodzi umarła.Choroba ograniczyła moje wypady do terenu Łodzi i okolic.
Na następnym spotkaniu proszę o demonstrację siły
-przejazd modeli w szyku bojowym przy ryku silników z odrobiną dymu yes , kilka salw rzuci widzów na kolana.

Autor:  UZI [ 17 mar 2015, o 21:41 ]
Tytuł:  Re: Lessons Learned - wnioski z Bytomia

Wstępny projekt:

Załączniki:
Komentarz: Jest wzniesienie, jest mostek, są najazdy i zjazdy, jest trochę wody, małe zagłębienie, przeszkody drobne (praca zawieszenia), wzniesienie, droga, bunkier, drzewostan, zabudowania (skrywają przestrzeń techniczną). I jeszcze pewnie coś można wymyślić? Powierzchnia to 18.75m2


Autor:  Amaral [ 17 mar 2015, o 21:46 ]
Tytuł:  Re: Lessons Learned - wnioski z Bytomia

Szczena mi opadła. Super projekt !!! Kiedy bierzemy się za wykonanie?

BTW to każdy kawałek mógłby posłużyć jako dioramka dla czołgu :)

Strona 1 z 4 Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/