RCTANK.PL forum modelarskie czołgi RC
http://rctank.pl/forum/

2 biegi w czołgach
http://rctank.pl/forum/viewtopic.php?f=31&t=682
Strona 1 z 2

Autor:  Pawel [ 26 lut 2013, o 21:43 ]
Tytuł:  2 biegi w czołgach

Skoro powstało forum dla czołgów to chciałbym podzielić się swoim "domowym" sposobem uzyskania 2 biegów w czołgach. To wszystko zaczęło się w 2009 od mojego pierwszego modelu czołgu w skali 1/16 czyli T34.
Oczywiście seryjne przekładnie były do niczego.
Pierwszym etapem było wstawienie przekładni od czołgów HL. To już znacznie poprawiło trakcję jednak modle był w dalszym ciągu za szybki. Postanowiłem troszkę zmodernizować ten układ. Założenie było takie żeby nie naruszać przekładni głównych
W ten sposób powstał mój pomysł żeby dostawiać drugie przekładnie do tych pierwszych. I efekt był bardzo dobry. Uzyskałem w ten sposób 2 prędkości do jazdy normalnej oraz do terenu.
Filmu które tutaj pokaże pochodzą z 2009 w tym czasie czołgi przeszły lekkie modyfikacje tego wariantu (zamiast całych przekładni później wkładałem tylko tryby i silniczki jako drugi bieg)

Tak to wygląda w przypadku T34 (mój ulubiony) elektronika oparta na HL



A tak T34 jeździ wyposażony w 2 biegi:



Układ 2 biegów z zastosowaniem elektroniki Tamiya (KW-1)



a tak jeździ KW:



W pozostałych modelach są takie same układy

Podstawową i najbardziej widoczna wadą jest brak miejsca na baterie. Można co prawda rozbić cąły pakiet na pojedyncze akumulatorki i gdzieś je upchnąć w środku ale było by to zbyt drogie.

Zdaje sobie sprawę że to rozwiązanie jest mało efektowne ale innego taniego i w miarę prostego sposobu nie znalazłem.
Mam nadzieję że być może to zainspiruje kolegów do wspólnego stworzenia w pełni "kompaktowej" przekładni 2 biegowej.

Pozdrawiam :england
:england

Autor:  Ted [ 26 lut 2013, o 21:53 ]
Tytuł:  Re: 2 biegi w czołgach

Pomysł jest bardzo dobry i co najważniejsze bardzo prosty w wykonaniu :ok

W moim odczuciu właśnie największa wada do zupełny brak miejsca za sprawą dodatkowych przekładni a pakietu "na masce" nie dopuszczam :).

Moim zdaniem w dobie silników bezszczotkowych dwubiegowa przekładnia nie jest bezwzględnie konieczna. Wydaje mi się, że jest to kwestia dobrania dobrej przekładni jednobiegowej i bezszczotki.

Pojawia się oczywiście problem z elektroniką. Ja zwykle mam dwa regle (lubię mieć każdą gąsienicę na osobnym drążku), ale nawet w przypadku zastosowania elektroniki Tamiyi da się obejść kwestię standardowego wbudowanego regulatora dwusilnikowego (tu konieczna jest niestety w miarę dobra aparatura pozwalająca miksować ze sobą kanały).

Reasumując - pomysł, wykonanie, działanie, efektywność super. Wada - zupełny brak miejsca i duży problem z pakietem.

Autor:  Pawel [ 26 lut 2013, o 22:03 ]
Tytuł:  Re: 2 biegi w czołgach

Ja nie mam zupełnie doświadczenia z bezszczotkami dlatego nie wiem jak mogą się zachowywać.
Jeśli bezszczotki mają duży moment przy małych obrotach i mogą płynnie pracować przy dużym obciążeniu to jak najbardziej.
Musi ktoś spróbować i wtedy z chęcią bym zobaczył jak by to działało. Może rzeczywiście wtedy nie były by potrzebne biegi.
Ale póki nie zobaczę nie uwierzę.... :frank

ps Ted a do swojego T55 nie będziesz wrzucał bezszczotek?

Autor:  Ted [ 26 lut 2013, o 22:14 ]
Tytuł:  Re: 2 biegi w czołgach

Wszystko zależy jak to się będzie zachowywało w terenie. Jeżeli będzie za słaby przy małych prędkościach dostanie właśnie bezszczotki i przekładnie modelcrafta.

Ja w czołgach bezszczotek jeszcze nie montowałem. Opieram się jedynie na doświadczeniach z trialu gdzie w momencie gdy pojawiły się na rynku zupełnie bezzasadne stało się dobieranie przełożeń, przekładni itd.

Dobrze dobrana bezszczotka oferuje na minimalnych obrotach bardzo duży moment. Dla mnie wciąż wzorem jest leciwy już sensorowany Novak Goat - jeździł w Starze 6x6, wszystkich moich trialówkach, BRDM ie i zawsze miałem bardzo precyzyjną i mocną jazdę powolutku oraz w razie potrzeby dużą prędkość ;).

Jedyne czego trzeba przy silniku bezszczotkowym to dobra i wytrzymała przekładnia.

Ceny tych silników również powoli wyrównują się ze szczotkami, zwłaszcza przy zakupach z HK.

Autor:  Pawel [ 26 lut 2013, o 22:25 ]
Tytuł:  Re: 2 biegi w czołgach

Czyli akurat tego potrzeba duży moment i wolna jazda oraz w razie potrzeby prędkość.
Jestem ciekaw czy znajdzie się pionier z bezszczotkami w czołgach bo to co mówisz Ted brzmi bardzo bardzo obiecująco...

Autor:  Sławek [ 27 lut 2013, o 08:22 ]
Tytuł:  Re: 2 biegi w czołgach

To żadne pionierstwo, planowałem od początku bezszczotki więc pewnie przypadnie mi zaszczyt być pierwszym :) chyba, że Vanhasen już zastosował :)
Później otworzę wątek z projektem open source dotyczącego uniwersalnego napędu pod każdy model czołgu :)

Pozdr

Autor:  vanHasen [ 27 lut 2013, o 10:42 ]
Tytuł:  Re: 2 biegi w czołgach

Nie, moja wiedza o bezszczotkach rest równa zeru - ale w planie mam to zmienić :)
Jeśli ruszę z Rosomakiem to będą nawet cztery bezszczotki.

Autor:  Pawel [ 27 lut 2013, o 15:06 ]
Tytuł:  Re: 2 biegi w czołgach

Sławek trzymam kciuki za ten projekt z bezszczotka bo to akurat jest bardzo bardzo potrzebne i nie ukrywam ciekaw jestem efektów..

:england

Autor:  borek [ 27 lut 2013, o 23:28 ]
Tytuł:  Re: 2 biegi w czołgach

Nie wiem na ile miejsce pozwoli, ale jak zastosować przekładnie od wkrętarki makita z 2 biegami przełączanie odbywało by się na jednym serwie dwie przekładnie wyjście z przekładni na 2 trybach skośnych plus łożyska. Przekładnie te są planetarne zapewniają duży moment obrotowy.

Autor:  Pawel [ 9 kwi 2013, o 12:09 ]
Tytuł:  Re: 2 biegi w czołgach

Chciałem sobie pojeździć T55 a tutaj niespodzianka. Model strasznie ciężko jeździł. Okazało się że winę za to ponosi łożysko (po wcześniejszych jazdach brud i wilgoć zrobiła swoje i igiełki w łożysku przestały się kręcić):

Obrazek

Wywaliłem te łożyska od razu w T55 i BAT i wstawiłem zwykłe tulejki mosiężne. Nie powinno być już niespodzianek

:england

Strona 1 z 2 Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/