Cześć,
> Jaki masz czołg ?
W 99% składak. Zaczęło się od prezentu na dzień dziecka dla mojego syna. Kupiłem HL Tiger I - piękny czołg podczas jazdy po dywanie, który następnego dnia spłonął podczas próby jazdy pod trawie. Elektronika tak się paliła, że myślałem że będzie konieczna gaśnica. Zablokowana przekładnia przyczyniła się do spalenia się płyty głównej, co ciekawe tylko sterowanie jednym silnikiem nie działa, po tym pożarze. Od tego momentu zaczęła się krocząca modernizacja, która doprowadziła do zbudowania nowego i teraz mam dwa tygrysy ...
Tak od góry: metalowa wieża, kupiłem z górną wanną plastikową którą wymieniłem na metalową "mato". Wannę trochę zmodernizowałem: światła, karabin. Dolna wanna plastikowo metalowa z naciągiem gąsienicy od tyłu. Mam wątpliwości czy kupować wannę metalową mato - bo jest klasycznie resorowana na sprężyny i jest bez naciągu. Koła metalowe z końca produkcji Tygrysa. Tylną plastikową płytę też częściowo przełożyłem na metal: filtry, wydech, klapy i lampa stop. Na wannę z przodu metalowy odcinek gąsienicy - muszę założyć. Z wnętrza: wytwornica dymu od Janusza J., elektronika Elmod ale na klasyczne silniki + moduł walki nie założyłem jeszcze. Baterie Li-Fe - 4,4Ah sam musiałem lutować z ogniw bo nie było szans to zmieścić, głośnik zalecany przez Elmoda - czyli bardzo duży. Radio 2,4GHz Turnigy 8 kanałowe + flashowany nadajnik pod czołgi. Przekładnie 3:1 chyba z brązu są. We włazie wstawiłem wyłącznik główny a z tyłu w otwieranej klapie sterowanie dźwiękiem. Z tyłu wieży wyprowadziłem kostkę do ładowania baterii. Włączanie wytwornicy dymu zrobiłem zmieniając funkcję wyłącznika strzelania. Popełniłem jednak błąd bo zasilanie poprowadziłem z baterii poprzez przetwornicę 5V - docelowo na video. Ale napięcie jest za małe i praktycznie nie ma dymu. Teraz sobie myślę, żeby założyć przekaźnik na włączaniu lampy dodatkowej który będzie załączał z napięcie bezpośrednio z baterii. Nie wiem tylko czy teraz napięcie nie będzie za duże, może być ponad 10V a pierwotnie to chodziło na 7,2V. Producent Elmoda proponował mi aby połączyć dymiarkę na silniki ale to nie ten model się do tego nadaje raczej. W stosunku do oryginalnego HL to co powstało jest znakomite, ale ciągle jest coś co mi się nie podoba, np. obracanie wieży i podnoszenie lufy przez te plastikowe przekładnie - marne jest. Generalnie żeby zbudować drugi czołg kupiłem tylko przewód z wieży do płyty głównej to jedyna "czysto" oryginalna część.
Pozdrowienia
Juliusz
|
To na koniec wymień jeszcze kabelek wieży na złącze obrotowe - będziesz miał w pełni modyfikowany model.