Cisza tutaj nastała a ja się pakuję w buciorach bo mam sprawę.
W wyniku intensywnej produkcji wiórek coś tam tworzę do warsztatu.
Jako że elementy coraz mniejsze muszę mieć w końcu imadło maszynowe. Niestety nie ma do Salezjanki imadełka o rozstawie 86 mm.
Poszukalem na YT i właściwie już sobie stworzyłem w stanie surowym suportowe imadełko z aluminium.
Nie mam zamiaru zamęczać tej maszynki stalą.
Poczytałem o anodowaniu i mam do was zapytanie drodzy czołgmeni czy to ma sens w modelarstwie.

Anodowanie części do modelu czy tego "ameliniowego jebadełka"

_________________
Per aspera ad astra !


http://www.ipmspolska.org.pl/

Oczywiście chodzi o imadełko z amelinium na początek.
Części do modelu to jeszcze nie mam.

Eeee - nie pakujesz się w buciorach. Po to jest ten temat.
Co do anodowania to ja nie próbowałem się zmierzyć z tematem - chemia + elektryczność jak dla mnie za dużo na raz...
Natomiast jakby się jednak dało w domowych warunkach z tym powalczyć i efekt byłby bliski docelowemu to uznałbym technologię za bardzo przydatną "Czernienie" gąsek to temat nieraz już tutaj poruszany.

_________________
Fotki z Saumur - viewtopic.php?f=78&t=1565

Znal się nie anoduje

Warto pamiętać że anodowanie nie zmienia w istotny sposób właściwości materiału właściwego, jest to tylko powierzchniowa maksymalnie kilkumilionowa warstwa tlenku glinu. Czyli w dużym uproszczeniu korozja powierzchniowa, która akurat w tym wypadku ma korzystne właściwości.

W mojej pracy zawodowej dosyć często korzystam z anodowania stopów aluminium, głownie dla trzech celów:
- poprawy twardości i odporności na ścieralność powierzchni,
- poprawy własności antykorozyjnych,
- poprawy wyglądu.

Generalnie można wyróżnić anodowanie ozdobne i techniczne. Częściej korzystam z technicznego, jeśli zależy mi na poprawie właściwości wykonanych z aluminium części. Proces nie jest skomplikowany ale wymagający. Ja zlecam wszystko specjalistycznym zakładom które się zajmują takimi pokryciami, bo w zaciszu domowym nie da się zrobić odpowiednio wytrzymałej technicznie warstwy tlenków. Nie jest to drogie pokrycie więc najlepiej zlecać to komuś co się na tym zna i robi to masowo. Anodowanie na rożnych stopach wychodzi różnie, warstwa może mieć nieco inne właściwości mechaniczne. Ja głównie zabezpieczam Fortal, Certal, Pa6, Pa11, głównie dla poprawy odporności na ścieranie wierzchniej warstwy. Na Pa1, które jest plastycznym stopem, pokrycie nie poprawia wytrzymałości strukturalnej tego materiału jedynie wygląd i odporność na korozje. Innych stopów nie próbowałem.

_________________
Per aspera ad astra !


http://www.ipmspolska.org.pl/

UZI znal się anoduje (oksyduje)
viewtopic.php?f=31&t=916&hilit=m41&start=10

Czy taka warstwa poprawia przyleganie do aluminium farb?

_________________
Fotki z Saumur - viewtopic.php?f=78&t=1565

Adix, anodowanie to nie to samo co czernienie.
Anodowanie jest bezbarwne. Kolor nadaje się później, po procesie, poprzez impregnowanie odpowiednim tuszem. Znal w głównej mierze składa się z cynku a tylko częściowo z aluminium. Choć cynk też podlega zjawisku utleniania to jednak warstwa tlenków cynku nie posiada takich właściwości co anodowanie i nie jest to ten sam proces elektro chemiczny. Anodowanie wytwarzane jest z materiału właściwego na zasadzie utlenienia jego powierzchni w określonych warunkach i na określony sposób. Natomiast pokrycia stosowane do cynku to efekt nanoszenia na niego galwanicznej powłoki innych materiałów.

Van, anodowanie nie wpływa na przyleganie farby. Maluje się tak samo jak nie anodowane aluminium. Trwały kolor anodowania uzyskuje się poprzez impregnację warstwy tlenków odpowiednim tuszem. Którego cząsteczki wnikają dokładnie w wolne oczka siatki cząsteczkowej powłoki z tlenku glinu i pozostają tam na stałe. Dziki czemu takie zabarwienie jest niezwykle trwałe i ma małą grubość. Elementy barwione w ten sposób mają charakterystyczny metaliczny i transparentny wygląd pokrycia.

_________________
Per aspera ad astra !


http://www.ipmspolska.org.pl/

Jeśli można by się dowiedzieć o koszt wykonania anodowania technicznego to bardzo proszę.
Zależało by mi na jakiejś tam odporności na zarysowania.
Na razie imadełko będzie się docierać w pracy i jak czujnik zegarowy pozwoli to być może będzie mnie stać na ochronę dzieła życia.
Oczywiście szczęki stalowe zostały wkomponowane w elementy stworzone.

Wpisujesz w neta anodowanie- usługi, następnie ważysz detale i podajesz z jakiego są stopu wtedy ci powiedzą ile wyjdzie koszt anodowania twardego

Ja najczęściej korzystam z usług tej firmy :
http://www.uslugi-galwaniczne.com.pl/

_________________
Per aspera ad astra !


http://www.ipmspolska.org.pl/