RCTANK.PL forum modelarskie czołgi RC
http://rctank.pl/forum/

Oksydowanie gąsek
http://rctank.pl/forum/viewtopic.php?f=31&t=916
Strona 1 z 6

Autor:  Kobi [ 28 mar 2014, o 20:25 ]
Tytuł:  Oksydowanie gąsek

Witam,
czy ktoś z Was próbował oksydować metalowe gąsienice?

Poczytałem forum i jakoś nie wpadłem na taki opis. Jakoś nie mogę się przekonać do trwałości malowania czymkolwiek, stąd pomysł na poczernienie oksydą. Zamówiłem oksydę "na zimno" do stali i mam zamiar spróbować. Jeżeli macie jakieś obiekcje to napiszcie.
Zamówiłem 200 ml, więc do zastanowienia jest:
zanurzenie całości - raczej pójdę tą drogą bo mam nadzieję uzyskać równomierne poczernienie, a żywy metal wyjdzie po przejechaniu się po chodniku.
malowanie pędzelkiem - wtedy mogę czernić bez malowania wypukłości pozostawiając miejscami goły metal.W tej opcji boję się, że wyjdą ciapki.
Znalazłem jeszcze preparat do miedziowania metalu - taki pomysł na rdzę - może nie do końca genialny, bo nowa warstwa może być "za nowa", a po utlenieniu to będzie zielonkawe..
pozdro.

Autor:  Sławek [ 28 mar 2014, o 20:34 ]
Tytuł:  Re: Oksydowanie gąsek

Zasadnicze pytanie, jaki materiał chcesz oksydować ? bo stal się inaczej oksyduje, a np. alu zupełnie inaczej.
Stal wystarczy dobrze rozgrzać a potem do oleju, i już masz czarne :)

Pozdr

Autor:  Kobi [ 28 mar 2014, o 20:43 ]
Tytuł:  Re: Oksydowanie gąsek

Sławek napisał(a):
Zasadnicze pytanie, jaki materiał chcesz oksydować ? bo stal się inaczej oksyduje, a np. alu zupełnie inaczej.
Stal wystarczy dobrze rozgrzać a potem do oleju, i już masz czarne :)

Pozdr

No i tu mnie masz - bladego pojęcia nie mam z czego są fabryczne gąsienice HL :P . Dopiero na tym forum doczytałem, że geerboxy są w wersji "metal" z ...? i stalowe :o .
Mój specyfik w opisie ma "do stali", są też takie uniwersalne do różnych metali...
http://www.youtube.com/watch?v=UwEebVgOWHE
Z założenia ma być łatwo i przyjemnie, bez palnika, cynkowej wanny, wiadra z olejem :nie
Niestety w bloku mieszkam :D

Autor:  Pablo [ 28 mar 2014, o 20:50 ]
Tytuł:  Re: Oksydowanie gąsek

Nic tak nie urealnia gąsek jak wyjazd w teren.

Autor:  adikx5 [ 28 mar 2014, o 21:45 ]
Tytuł:  Re: Oksydowanie gąsek

Ja oksydowałem oksydą na zimno w M41 i wyszło średnio.
Zanurzałem cała gąski i potem suszyłem ręcznikiem papierowym :)

Autor:  UZI [ 28 mar 2014, o 21:48 ]
Tytuł:  Re: Oksydowanie gąsek

Gąski HL są z "gówno metalu" czyli znalu :P można je cynkować w czarnej pasywacji o oksydowaniu nie słyszałem :nea Ale kto wie może się da :scratch

Autor:  Bernard [ 28 mar 2014, o 22:18 ]
Tytuł:  Re: Oksydowanie gąsek

Kobi napisał(a):
Witam,
czy ktoś z Was próbował oksydować metalowe gąsienice?

Zamówiłem oksydę "na zimno" do stali i mam zamiar spróbować.


Jak się nazywa ta oksyda?

Nie znam oryginalnych gąsek.
Z czego są wykonane można poznać orientacyjnie po wadze.
Bardzo wątpię by były ze stali.
Mogą być z aluminium, wtedy oczywiście będą lekkie.
Jednak najprawdopodobniej będą ze stopu cynku z aluminium-będą ciężkie.
Można też spróbować lekko napiłować pilnikiem. Wtedy łatwo poznaje się z czego są wykonane.
Do czernienia aluminium i stopu cynku z aluminium dobry jest preparat o nazwie PATYNOL ALU-3.
Barwi też na czarno-szary mat przedmioty stalowe.

Bernard

Autor:  Bernard [ 28 mar 2014, o 22:20 ]
Tytuł:  Re: Oksydowanie gąsek

UZI napisał(a):
Gąski HL są z "gówno metalu" czyli znalu :P można je cynkować w czarnej pasywacji o oksydowaniu nie słyszałem :nea Ale kto wie może się da :scratch


Dlaczego "gówno metalu"?

Bernard

Autor:  vanHasen [ 28 mar 2014, o 23:36 ]
Tytuł:  Re: Oksydowanie gąsek

Bernard napisał(a):
Do czernienia aluminium i stopu cynku z aluminium dobry jest preparat o nazwie PATYNOL ALU-3.


Wow, brzmi ciekawie - wiesz jak się z niego korzysta i gdzie można go kupić?

Autor:  UZI [ 29 mar 2014, o 19:51 ]
Tytuł:  Re: Oksydowanie gąsek

"Gówno metal" taki slang techniczny na temat Znalu. Wynik sparzenia się pewnymi rozwiązaniami technicznymi, w szczególności chińskimi przez mechaników z naszego DUR-u. Często zdarza się że w pewnych fabrycznych rozwiązaniach mechanicznych stosowane są odlewy z wysokogatunkowego aluminium, jest to całkiem niezłe rozwiązanie. Ale jak już kupujesz części zamienne, a w szczególności nie te od producenta to zamiast alu. masz znal, przeważnie tak podłej jakości że cześć ta żyje tylko chwilę. To jest jeden z powodów dla których warto kupować części oryginalne :ok Spotkałem się też z takim oszukaństwem że wodzik do przekładni który w originale jest stalowym odlewem lub odkuwką w produkcie zastępczym "made in chiana" odlany był ze znalu ale dla niepoznaki pokryty został galwanicznie powłoką jakiego stopu żelaza (nawet rdzewiało) ale w przekładni klękło szybko. Oczywiście Znal to bardzo dobry materiał do szczególnych zastosowań, o świetnej lejności i w pewnych rozwiązaniach nie sposób go zastąpić. Jednak do obciążonych części z pewnych oczywistych powodów się nie nadaje :nea
Mała dygresja do "chińszczyzny" jakiś czas temu kupiłem przekładnie planetarną do maszyny którą budowałem, byłem i jestem urzeczony jakością którą prezentuje (zresztą polecili mi ja japońce, a to coś znaczy) Od tego czasu jestem wielkim fanem przekładni APEX ich jakość w stosunku do ceny jest niezrównana, a powiem więcej jakość jest tak dobra ze wielu czołowych producentów się nawet nie zbliża :o
A to tylko przykład na to że przysłowiowa "chińszczyzna" to trochę obiegowa opinia i nie powinna dotyczyć wszystkiego :ok

PS.

"Gówno metalem" też czasem nazywamy części z e stali niskowęglowych coś jak St3 :pisanie

Strona 1 z 6 Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/