RCTANK.PL forum modelarskie czołgi RC
http://rctank.pl/forum/

Elmod Eco Flex i co dalej...
http://rctank.pl/forum/viewtopic.php?f=143&t=971
Strona 1 z 5

Autor:  madeira [ 27 cze 2014, o 12:02 ]
Tytuł:  Elmod Eco Flex i co dalej...

Będę nudził. :)
Można powiedzieć, że nabyłem od Sławka tytułową elektronikę. Piszę "można powiedzieć", bo jeszcze nie płacona. :D Zamiast planowanego Clarka trafi ona do Tygrysa. Nie śmiałem marzyć o Elmodzie, a tu taka historia. Zakładam wątek, bo mam kilka pytań z tym wszystkim związanych.
Pytanie na dziś to kwestia silników. Zacząłem się zastanawiać czy nie spróbować być hardcorem i nie wsadzić do Tygrysa silników bezszczotkowych. Jak mi wyjaśniono, płyta EcoFlex przystosowana jest poprzez trójpinowe wyjścia właśnie do takiego typu napędu. No więc jak wiecie obecnie na pokładzie mam przekładnie metalową 3:1 Mato. Jak sobie spojrzałem na przykładowy sklep z silnikami bezszczotkowymi, to ich wymiary to np. 27,8 mm średnicy i 30 mm długości. Mam obawy, że mi się to nie zmieści. Muszę jednak się upewnić i pomierzyć co trzeba. Załóżmy jednak, że upcham to wszystko w wannie Tygrysa. Vanhasen wrzucił do swojego Teciaka kontrolery ECS. Czy dobrze zrozumiałem na jednej ze stron internetowych, że mają one związek z baterią typu Lipo? Czy takie kontrolery są konieczne?
Opcją drugą, o której wiem od doświadczonych kolegów z forum ;) jest kupienie sterowników do standartowych silników które mam.
I teraz pytanie -czy rybki czy akwarium?

Autor:  kevin [ 27 cze 2014, o 12:31 ]
Tytuł:  Re: Elmod Eco Flex i co dalej...

Bezszczotki bezapelacyjnie jak masz dłubać, to porządnie.
Vanbasten wszystko Ci wytłumaczy jak wróci z disco :D

Autor:  vanHasen [ 27 cze 2014, o 12:52 ]
Tytuł:  Re: Elmod Eco Flex i co dalej...

kevin napisał(a):
Vanbasten


Hej... z piłek to ja toleruję tylko takie do metalu ;)
CO do bezszczotek - jak najbardziej popieram plan ich użycia. Napiszę coś więcej za parę godzin.

Autor:  vanHasen [ 28 cze 2014, o 10:08 ]
Tytuł:  Re: Elmod Eco Flex i co dalej...

Moja przygoda z elmodem w wersji flex zaczęła się od próby użycia silników szczotkowych w modelu docelowo ważącym 8kg. Mimo porad kilku kolegów bym nie szedł tą drogą wybrałem teoretycznie najmocniejsze silniki 12v, jakie znalazłem z przekładnią dającą maksymalne obroty rzędu 500/min (bo celowałem w prędkość maksymalną pasującą do oryginału, liczyłem też momenty obrotowe i wyszło że będzie ok... nie doceniłem oporów). Do modelu wsadziłem lipo 3S - 11,1V, a i tak skończyło się to nie za dobrze - model idzie jak burza do przodu... Ale pojedynczy silnik jest za słaby by "pchnąć" jedną stronę modelu przy zakręcaniu. W efekcie powstał czołg, który nie skręca :( Stało się tak dlatego, że nie chciałem "przehandlować" prędkości maksymalnej za siłę. Gdybym użył tych samych silników z większym przełożeniem (a jak najbardziej można - pololu ma dużo przekładni do wyboru) model skręcałby lepiej, ale byłby powolniejszy na prostej. Reasumując - jeśli się chce mieć model szybki i zwrotny to trzeba bardzo mocnych silników i 12v szczotki (z którymi miałem styczność) się do tego nie nadają.

Ok, to od początku - te trzy piny w elmodzie są wyjściami do podłączenia regulatora prędkości silników, inaczej ESC. Ich obecność (zamiast wbudowanego regla szczotkowego) daje możliwość dobrania sobie czy się chce mieć regulator szczotkowy, czy bezszczotkowy, jaką ma on mieć moc (ile A) i na jakim napięciu ma działać (co łączy się z doborem baterii). Duże modele prawdopodobnie wykorzystują 24V elektronikę i silniki ze skuterów elektrycznych.
Można podpiąć regiel DWUKIERUNKOWY szczotkowy i używać zwykłych przekładni, albo kombinować z bezszczotką (i tutaj też koniecznie regulator dwukierunkowy).
Kombinacja to budowa lub dobranie do silnika bezszczotkowego przekładni w taki sposób, by osiągnąć odpowiednie obroty maksymalne i maksymalną siłę.

Trzeba brać pod uwagę następujące parametry:
- docelowe obroty maksymalne, jakie się chce osiągnąć (czyli - z jaką prędkością obracało się koło napędowe w prawdziwym czołgu, który kopiujemy),
- kV silnika bezszczotkowego (parametr pokazuje o ile wzrastają obroty przy wzroście napięcia zasilania o 1V),
- napięcie zasilania (czyli jaką baterię obstawiamy - 2S, 3S, czy inną),
- przełożenie przekładni.

Czyli przykładowo - obstawiając zasilanie 3S (11,1V), silnik 910kV trzeba przekładni 1:20 by osiągnąć teoretyczne maksymalne obroty 505/min ((910x11,1)/20=505). W teciaku mam przełożenie 1:19 z ogonkiem, silniki 1100kV o mocy 550W, czyli wyjściowe obroty maksymalne mam troszkę większe (co za tym idzie - mniejszy moment obrotowy - siłę) i model chce odlecieć :)
Taki zestaw w porównaniu z użytą przeze mnie wcześniej szczotką serio jest potężny (3x mocniejszy?) - podjazd pod górkę 45stopni jest problemem jedynie ze względu na utratę przyczepnosci, model zakręca wręcz w miejscu. To jest na tyle duża moc, że przy następnym podejściu chcę użyć silników mających mniej Watów.

Myślę że jak chcesz iść w kierunku bezczotek a nie masz możliwości budowy własnej przekładni to policz zęby na kolejnych zębatkach standardowej stalowej przekładni do HL (ale solidnej). Znając liczby zębów sąsiadujących zębatek można policzyć całkowite przełożenie, które daje przekładnia i do niego (oraz do zasilania) dobrać silniczki z odpowiednik kV. Polecam zabawę w excelu :)
Potem wystarczy pokombinować i podmienić silniki w przekładni - widziałem że jeden z kolegów na niemieckim forum tak zrobił i przekładnia wytrzymała.

Autor:  madeira [ 30 cze 2014, o 06:33 ]
Tytuł:  Re: Elmod Eco Flex i co dalej...

Dzięki vanhasen!
Zęby w przekładni policzę i dam znać. Jak pisałem producent deklaruje 3:1. Czy mam rozumieć, że silniki bezszczotkowe kręcą się szybciej i dlatego trzeba większego przełożenia?

Autor:  vanHasen [ 30 cze 2014, o 07:40 ]
Tytuł:  Re: Elmod Eco Flex i co dalej...

3:1 to raczej nazwa handlowa. Tam na pewno jest większe przełożenie.

Autor:  madeira [ 22 lip 2014, o 06:37 ]
Tytuł:  Re: Elmod Eco Flex i co dalej...

Dobra, odbijając nieco od przekładni..
Zanosi się na kupno aparatury. Chciałbym coś takiego:
http://allegro.pl/aparatura-turnigy-9xr-nastepca-9x-gw-6m-gratis-i4406641907.html
Podobno da się ją żenić z Elmodem przy pomocy oprogramowania (?) TankerX.
Co myślicie?

/W Tygrysie ogarnąłem burty kadłuba i dupsko. Na dniach powinny być zdjęcia/

Autor:  kevin [ 22 lip 2014, o 07:20 ]
Tytuł:  Re: Elmod Eco Flex i co dalej...

dość tanio... Pytanie czy pod Wawelem lub w pobliżu nie ma jakiegoś modelarskiego? Najlepiej pojechać wziąć do łapki, przymierzyć, posłuchać co ma, a czego brak. Ja bym tak zrobił.

Autor:  kevin [ 23 lip 2014, o 08:43 ]
Tytuł:  Re: Elmod Eco Flex i co dalej...

zdecydowałeś?

Autor:  Sławek [ 23 lip 2014, o 09:19 ]
Tytuł:  Re: Elmod Eco Flex i co dalej...

9X jest najtańsza i najpopularniejsza.
Żeby wgrać jej nowy soft, trzeba ją odrobinę przerobić. Nie ma podświetlenia, ale odbiorniki są tanie (po 8-9$)

Kolejna jest 9xR. Ona ma już podświetlenie, i lepszy soft. Ale ma już programator - jednak nie ma modułu do odbiorników, więc trzeba doliczyć około 30-40$ na moduł i odbiornik.
Też popularna do przeróbek.

No i nowa PRO - z opisów wygląda interesująco, ale też nie ma modułu i odbiornika.

Bardzo dobry opis przeróbek tych apek jest na naszym forum indu - http://rctruck.pl/forum/viewtopic.php?f ... 19&start=0 i tu http://rctruck.pl/forum/viewtopic.php?f=37&t=797

Pozdr

Strona 1 z 5 Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/