Nie chciałam ,,zaśmiecać” Wam forum bezproduktywnymi wpisami, ponieważ nie planuje być stałym uczestnikiem forum a z moim 8 letnim synem raczej Nikt nie będzie chciał korespondować
Miało być o sobie: więc jestem aktywną uczestniczka blogów, portali finansowych (trochę tez sportowych).Jestem zaskoczona tu procedura musowego przedstawiania oraz tym że po reprymendzie nie otrzymuje pomocy Admina gdzie mogę ponownie złożyć swój post (nie chce tworzyć nowego wątku w dziale ogólnym).
No i najważniejsze -zarejestrowałam się, ponieważ zdesperowana poziomem wiedzy pracowników sklepów liczyłam na ostatnia deskę ratunku u ,,fachowców-pasjonatów vel. domorosłych konstruktorów” czyli pozyskania informacji na nurtujące mnie pytania (mam nadzieje że chociaż jeden miłośnik ,,żelaznej opcji niemieckiej” pochyli się nad moja sprawą).Odnośnie syna liczę się w przyszłości wciągnie w te pasjonujące hobby i stanie się aktywnym członkiem tego forum.

Pozdrawiam,
Ola

Witamy
Muszę przyznać że masz wejście z "grubej rury" - ale nie zrażaj się, u nas aż tak wielkiego rygoru nie ma. Po prostu hobby "czołgowe" jest dość niszowe i na pewno bardzo trudne. Przez to wiedzieć z kim się pisze i na czyje pytanie odpowiada.

Na start wrzucasz też chyba najbardziej oklepane pytanie na które nie ma jednej dobrej odpowiedzi - co kupić.
Proponuję - załóż wątek na przykład tu viewforum.php?f=9 , w dyskusji ogólnej i zadaj to samo pytanie Do tego dorzuć ile byś chciała na prezent dla pociech wydać. Na pewno dostaniesz sporo rad, może nawet konkretną odpowiedź.

_________________
Fotki z Saumur - viewtopic.php?f=78&t=1565

Witam. Taki mamy u nas klimat żeby choć trochę utrzymywać porządek

Witamy

Witam bardzo serdecznie.
Nie zgadzam się z Tobą w jednej kwestii.
Twój syn śmiało może się zarejestrować na forum, a nawet moim zdaniem powinien to zrobić.
Nikt z nas nie będzie go lekceważył.
Posługiwać się komputerem pewnie umie lepiej niż ja i pisać też umie.
Tutaj jest wielu fachowców bardzo wysokiej klasy i chętnie przekażą swoją wiedzę i podpowiedzą w wielu technicznych sprawach.
A poza tym szybko będzie dorastał, a umiejętności teraz nabyte będą niedługo procentowały.
Jeżeli mocno zainteresuje się modelarstwem, to w przyszłości przekaże swoją wiedzę jakiemuś innemu ośmiolatkowi i to będzie bardzo fajne.
A odnośnie porady bieżącej to doskonale odpowiedział Ci VANHASEN.

_________________
Bernard

vanhasen-przepraszam ale jeśli uważasz za banalne i ogólne pytania czy:

cyt ,,najnowsza wersja czołgu Tiger 1 1/16 3818-1 ASG 2.4 Mhz ma audio inne niż ver.2/3 (ponoć 3/4 to ta sama wersja inaczej zapisana) i jest ono gorsze jakościowo (tylko nie wiem czy problem jest z imitacja odgłosów czołgu czy głośnikiem) i jak się te wersje maja do modelu: TK-RX 18" ?

lub czy wydać teraz 570 zl na PRO i ew. modernizować za 2 lata (tyle mam czasu od fachowców sklepowych i dystrybutora ) czołg do wersji U za ok 500 zl (narażając sie na ew. problemy techniczne) czy od razu wydać 960 zl na fabryczne el. stalowe (gdzie przepłacę, bo dzieciak nie będzie tak go eksploatował)?- to ja jako biedna kobieta jeszcze w większe kompleksy zaraz wpadne. Tylko dlaczego żaden z 10 męskich rozmówców -wieloletnich fachowców nie jest w stanie mi odpowiedzieć na te ,,babskie" pytania?

Nie pochwaliłam się, znam inne niszowe forum (które ma nawet ta sama szatę graficzną) i tam jednak są inne zwyczaje i trochę większy szacunek do kobiet (militarium.net).Dziękuję za rade, tam własnie miałam zamiar umieścić swój post ale chyba sobie daruje.

pzdr

Dostaniesz konkretną odpowiedź.
Kup model za 960 zł.

_________________
Bernard

A co do audio o którym piszesz - tu chodzi o glosnik. Niedawno pojawil sie model heng long z nowym mocniejszym głośnikiem do sprzedaży. Ale te z allegro za 960 to jeszcze stare wersje z tym slabszym

Witaj na forum
Nie jestem fanem "naziczołgów" ale generalnie Tiger HL (HengLong) nie jest ich najlepszym produktem poza sporą ilością błędów merytorycznych którymi nie należy się specjalnie przejmować, na obecnym etapie zainteresowania. To niestety posiada on również wady w konstrukcyjne z których słaba konstrukcja podwozia objawia się łamaniem wahaczy zawieszenia i odkręcaniem kół nośnych oraz niestabilnym mocowaniem napinaczy co często skutkuje spadaniem gąsek w terenie. Przypadłość ta dotyczy chyba wszystkich wersji handlowych poza tymi z metalową wanną kadłuba i zawieszeniem oraz specjalnym napinaczem usztywniającym koła napinające. Nie mam zbyt wielkiej wiedzy na temat wszystkich produktów HL ale te nowsze (w chronologii produkcji) są lepsze jakościowo. Na pewno polecam konsultacje z naszym forumowym kolegą Mirkiem który trudni się sprzedażą tych produktów, może coś podpowie:
http://www.toys.warez.pl/

_________________
Per aspera ad astra !


http://www.ipmspolska.org.pl/

Nikt z nas nie miał pojęcia, że jesteś kobietą, bo nick "mk8888" na to nie wskazuje, a nie przedstawiłaś się - czego chyba wymaga kultura osobista...

Non stop wszędzie "trombią" o równouprawnianiu i o tym, że kobiety chcą być traktowane na równi z mężczyznami - chyba trochę tekst nie na miejscu (tym bardziej, że nikt z nas do tej pory nie wiedział, że ma doczynienia z kobietą).
Sorry za taką odpowiedź, ale "taka sytuacja"

Wracając do tematu, to proponuję skontaktować się z Mirosławem Dauerem ze strony toys.warez.pl lub bezpośrednio u nas na forum (nick HengLong), który jest imorterem tych modeli na polskę. Mirek na 100% doradzi dobrze, bo zna się na modelach "prosto z kartonu" i pewnie nawet (znając go) zaproponuje jakiś rabat .
Na pewno trzeba pomyśleć o podmianie przekładni na stalowe, bo te "pseudo metalowe" (znal) są niewiele "żywotniejsze" od plastikowych.