RCTANK.PL forum modelarskie czołgi RC
http://rctank.pl/forum/

Gąski, gąski do domu...
http://rctank.pl/forum/viewtopic.php?f=77&t=2136
Strona 1 z 1

Autor:  Zawistak [ 6 sie 2018, o 20:59 ]
Tytuł:  Gąski, gąski do domu...

Panowie!!!

Tyle wzorów gąsienic wymyślono, każdy czołg ma inne.

Rozumiem że chodzi aby ciężar czołgu się rozkładał na odpowiedniej powierzchni.


Czy można określić które gąsienice w skali 1:16 są "najlepsze"?
Plastik vs. Metal vs metal gumowany.
Tygrysie vs. Panterowe vs. Teciakowe vs. abramsowe ?
Parametry zadowolenia z gąsienic.
Niespadalność.

Autor:  Turalyon [ 6 sie 2018, o 21:04 ]
Tytuł:  Re: Gąski, gąski do domu...

Biorąc razem gąski i zawieszenie to t34 i kv1 są bezkonkurencyjne.

Autor:  Biały [ 6 sie 2018, o 21:12 ]
Tytuł:  Re: Gąski, gąski do domu...

Prostrzego i bardziej skutecznego rozwiazania niż te użyte w 34ce chyba ciężko wskazać. :D
Stosunkowo prosty kształt gąsienic, duza ich powierzchnia rozkladajaca mase czolgu na grunt, trzpienie ktore dzieki banalnemu mechanizmowi same wbijały sie na miejsce, łatwość naprawy w warunkach polowych i budowa kola napedowego...bajka :brawo
Walter Chriestie powinien byc dumny z kacapów jak pięknie rozwinęli jego patent :eyes

Autor:  UZI [ 6 sie 2018, o 21:29 ]
Tytuł:  Re: Gąski, gąski do domu...

Metalczane gąski Szpetmana HL nie spadają w przeciwieństwie do tych z Pantery Taigena (ale tylko czasem przy ciasnych zwrotach). I na tym moje doświadczenia się kończą :oops:

Autor:  PrezesCKM [ 6 sie 2018, o 22:10 ]
Tytuł:  Re: Gąski, gąski do domu...

Przy gąsienicach najważniejsza jest próba opasania jej na kole napędowym. Ja robię to w ten sposób: odpinam część gąsienicy potrzebną do opasania koła i zapinam je szpilą, jeśli za luźno to koło ma za małą średnicę i gąsienica będzie spadać, koło na złom. Dzieje się tak często po wymianie kół na metalowe, są one mniejsze ze względu na skurcz odlewniczy. W drugim przypadku fragment gąsienicy nie da się połączyć na obwodzie, koło jest za duże i gąski też mogą spadać. Tu można poprawić koło napędowe. Najlepiej jest jak opasanie koła zapina się bardzo trudno ale jednak się zapina, gąski się z czasem uciągną i wszystko będzie grało. Poprawia też ułożenie gąsek na kole zmniejszenie szerokości zębów no i trzeba dbać o odpowiedni ich naciąg.

Autor:  Zawistak [ 7 sie 2018, o 14:57 ]
Tytuł:  Re: Gąski, gąski do domu...

Hmmm...

Czy ząb w gąsienicach KV-1 pełni rolę przeniesienia mocy czy tylko prowadzi gąskę przez koła jezdne ?

Autor:  Amaral [ 7 sie 2018, o 15:12 ]
Tytuł:  Re: Gąski, gąski do domu...

W czołgach serii KW tylko prowadzi

Autor:  MaxXxi47 [ 7 sie 2018, o 23:10 ]
Tytuł:  Re: Gąski, gąski do domu...

Problemem niemieckich zawieszeń jest to że projektowali je ludzie z wręcz fanatyczną żądzą precyzji. W 1:16 koła takie by to wszystko "grało" musiały by być wykonane bez żadnych luzów i bardzo starannie - inaczej każde skrzywienie powoduje zrzucenie gąski. Co i innego w KW - tam mam wszystko luźne a spadło może raz jak wlazło kilo mokrego piachu. Tygrysy zwalają gąski namiętnie.

Za to jeśli chodzi o "grip" to lepsze są wg mnie właśnie gąski niemieckie. Ruski się ślizgają bo są bardziej płaskie. A Sherman to już w ogóle tragedia bo za wąskie. (Mowa o seryjnych plastikowych Heng Longach).



P.S
A co do zęba w KW - w ISie już był co drugi żeby tylko zjechać z masy :)

Autor:  Zawistak [ 8 sie 2018, o 07:09 ]
Tytuł:  Re: Gąski, gąski do domu...

Zjechać z masy o 150-200 kilo ?

Autor:  UZI [ 8 sie 2018, o 07:42 ]
Tytuł:  Re: Gąski, gąski do domu...

W KW1 i KW2 zęby prowadzące były na każdym ogniwie, dopiero w KW85 (i kilku pośrednich prototypach) zaczęli szukać oszczędności na masie. Dlatego w Józkach były już standardowo w co drugim ogniwie.

Najlepsze gąski miały Shermany późnych wersji z zawieszeniem HVSS czyli ogniwa z łącznikami. Standard ten sprawdził się na tyle dobrze że współcześnie większość czołgów posiada ten system (wyjątkiem jest Merkava).

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/