Jak w temacie. Proszę użytkowników w/w "kotów" o informacje, jak często gęsidła lubią skok w bok. o podobnych przypadkach w Tygrysach I i II Heng Long nasłuchałem się wiele, więc jestem ciekaw, jak wygląda sprawa w lepszych firmach.
Moje zainteresowanie wiąże się z zastosowaniem tych łańcuchów w E-25 z kołem napędowym z tyłu kadłuba(podobnie jak w E-50M, na którego budowę dostałem zlecenie)
Za wszystkie odpowiedzi z góry

_________________
Lokalny watażka


StuG, Honor, browary.

Do E-25 powinieneś chyba zastosować gąski z Pantery.

Ja mam JT Taigen - to wydłużony KT. Ani razu mi nic nie przeskoczyło ani nie spadło. Z Tigerem I Taigena (Late) też nie miałem żadnych problemów ale mniej jeździł w terenie.

HL plastyk-fantastyk wanna to już inna historia. Tiger I tragedia (btw ten publiczny powinien zostać przerobiony na statyka - szkoda nerwów). Nie wiem jak z Tigerem II HL - nie jeździłem.

_________________
Nasz FB: https://www.facebook.com/rctankpl/

Moja eFka jeszcze nigdy nie zgubiła gąski, a wszyscy się mnie zawsze pytają czy one mi tak powinny luźno wisieć

To jest podstawowy błąd, który firmy gej`mingowe i modelarskie powtarzają(model Trumpeter`a w całości nadaje się do kosza). Głównym atutem Entwicklungsserie (E-Serie) miała być standaryzacja.

Łańcuchy do Panther`y, ponadto z jednym zębem prowadzącym zamiast dwóch, to kolejne rozdrabnianie produkcji. Użyty zostałby łańcuch transportowy Tiger II, ponieważ produkcja Panther miała zostać przerwana, a Panther II wykorzystywał również łańcuchy transportowe Tiger II.



Dziękuję.


Dzięki.

_________________
Lokalny watażka


StuG, Honor, browary.

Mój Jagdtiger również bez problemów.

Mój KT i Pantera również. Z Tygrysami Tamiyi walczę. Na dużej trawie przy ostrym i szybkim zakręcie lubią polecieć. Jakieś luzy pewnie są jeszcze, choć część wyeliminowałem,

Jak pisze Marcin. Głównymi winowajcami są luzy. Tyczy się to wszystkiego.

W przerobionym publicznym i uporządkowaniu zawieszenia też jest dobrze.

_________________
Pozdrawiam
Krzysztof Kaczorowski

Dzięki wielkie za odpowiedzi, chyba że ktoś ma jeszcze jakieś uwagi.
Czyli tradycyjnie - wsio rozebrać, sprawdzić, złożyć i dokręcić z uczuciem, to łańcuchy będą śmigać na kółkach, jak Walaszek po ostrym kebsie

_________________
Lokalny watażka


StuG, Honor, browary.

Zależy jeszcze od elektroniki. Na pełnym gazie na oryginalnej aparaturze taigena każdemu by spadały w trawie. Jeździmy na elmodach i przy tej prędkości max którą mamy ustawioną trudniej zgubić.