RCTANK.PL forum modelarskie czołgi RC
http://rctank.pl/forum/

Żeby jeździło, czyli pytań sto o napęd w czołgu.
http://rctank.pl/forum/viewtopic.php?f=77&t=984
Strona 1 z 34

Autor:  madeira [ 4 sie 2014, o 10:32 ]
Tytuł:  Żeby jeździło, czyli pytań sto o napęd w czołgu.

Zmotywowany przez vanhasena zaczynam kolejny wątek. Postaram się go napisać tak, żeby ktoś „z ulicy” mógł jak najwięcej skorzystać. Teraz będzie o napędzie czołgu.
Stan obecny jest u mnie taki, że (jak już pisałem w innym dziale) są założone przekładnie 3:1 firmy Mato. Plusem jest to, że są, a minusem jest to, że drą się jak cholera. Silniki są szczotkowe. Wyglądają tak:

Obrazek

W trakcie użytkowania ich (z podpięta płytą z Leoparda 2 Heng Longa) zauważyłem, że po 20-sto minutowej jeździe metalowa wanna jest nagrzana od silników. (!!) Poza tym pojawiają się opiłki z przekładni. Obecnie tryby nie są nasmarowane.
Tyle z bieżących informacji. Teraz grad pytań i dywagacji.
Załóżmy, że zostają przy silnikach szczotkowych.

Czym nasmarować przekładnie? Zwykłym smarem?
Czy grzanie się silników to normalna rzecz?
Czy jeżeli bym je obudował w celu wytłumienia, to czy szczelna skorupa nie doprowadzi do za wysokiej temperatury?
Czy zatem zamontować jakieś wentylatorki? Miejsca jest dużo.

Druga sprawa to połączenie tego z elmodem. Wiadomo (tzn ja już wiem, bo mi wytłumaczono), że będą potrzebne kontrolery dwukierunkowe.
Czy stąd

http://allegro.pl/listing/listing.php?bmatch=s0-kol-0718&category=8764&order=m&p=1&search_scope=category-8764&string=regulator

udało by się coś nie bardzo drogiego wybrać? Bo rozumiem, że muszą być dwa –na każdy silnik jeden. Jest tam jakiś niby do dwóch silników, ale wiem czy to dobre rozwiązanie?
No i jeszcze jedno –widzę, że w tych kontrolerach jest sporo kabli i włącznik. Jedna wiązka idzie do płyty. Druga do silnika. A trzecia??

I kwestia ostatnia póki co.
Tak wygląda schemat mojej przekładni. Na czerwono zaznaczyłem liczbę zębów. Jak mam policzyć faktyczne przełożenie?

Obrazek

Dzięki z góry za wszystkie podpowiedz, bo wiem, że takie się pojawią. :)

Autor:  kevin [ 4 sie 2014, o 11:34 ]
Tytuł:  Re: Żeby jeździło, czyli pytań sto o napęd w czołgu.

madeira napisał(a):
zaczynam kolejny wątek

Super pomysł! :)
Sam jestem ciekaw odpowiedzi. To ńie moja działka.
Pozdrowienia ze słajszewa :D

Autor:  Sławek [ 4 sie 2014, o 11:51 ]
Tytuł:  Re: Żeby jeździło, czyli pytań sto o napęd w czołgu.

Przelozenie:
24/12 x 32/12 x 32/12 x 32/12 x 32/12 x 36/20 = 38,4 czyli przelozenie wynosi 38,4:1

Smarować, smarować, jeszcze raz smarować, smar nieistotne jaki, byleby sie jak najlpeiej trzymał zebatek. Co do grzania, to byc moze zebatka na osi silnika jest za bardzo docisnieta do tej odbiorczej, tam ma byc luz, najlepiej wloz kartke popieru pomiedzy zebatki i docisniej a potem usuń kartkę :)

Regulatory potrzebujesz dwa, jezeli chcesz zostawic te silniki to musisz miec regulatory tzw. szczotkowe, czyli takie, co maja dwa przewody na wyjsciu do silnikow. Co to kabli, to z regulatora wychodza trzy wiazki, jedna potrojna z wtyczka jak do serwa wpinasz do elmoda, potem masz czarny i czerwony ktory podlaczasz do pakietu, a kolejne dwa (najczesciej roznokolorowe alniekoniecznie) do silnika :)

Regulatorki budzetowe to polecam te http://www.ebay.pl/itm/RC-10A-ESC-Brush ... ae1&_uhb=1 , tylko wazna rzecz, zeby mialy w opisie w/o brake czyli bez hamulca :)

I jesczze jedno a propos podlaczenia regulatorow, proponuje z wtyczki potrojnej wpinanej do elmoda, wypiac czerwony przewod aby zasilanie z BEC regulatora nie szlo do elmoda, elmod bedzie mial zasilanie z BEC odbiornika :)

Pozdr

Autor:  madeira [ 4 sie 2014, o 12:07 ]
Tytuł:  Re: Żeby jeździło, czyli pytań sto o napęd w czołgu.

Sławek dzięki!!
Czyli potrzebne są dwie baterie? Jedna do płyty głównej, a druga do regulatorów? Czy w ogóle każdy regulator ma swoje zasilanie i wtedy dodatkowo dwie baterie? :/

A z kartką, to świetny patent!! Jeszcze dziś tak spróbuję, bo ostatnio majstrowałem na silnikach jak się okazało, że jest mam za duży luz we wskazanym przez Ciebie miejscu.

Autor:  vanHasen [ 4 sie 2014, o 13:05 ]
Tytuł:  Re: Żeby jeździło, czyli pytań sto o napęd w czołgu.

Ja tak na szybko wtrącę że regli warto szukać także w Chinach - na Dealextreme (dx.com - płaci się paypalem, ja kupowałem te http://www.dx.com/p/waterproof-marine-e ... 990_qPI1hc jak nie były wyprzedane :( ). Oraz oczywiście kopiąc na HobbyKingu (do którego teraz mam ograniczony dostęp... bo z racji mojego przebywania w Chinach otwiera się po Chińsku... linka nie zarzucę).
W poszukiwaniach można rozglądać się za reglami do łodzi (marine ESC) - one są dwukierunkowe.

Bateria wystarczy jedna - tylko warto podliczyć czy będzie miała odpowiednią wydajność (odpowiednio wysoki parametr C).

Autor:  UZI [ 4 sie 2014, o 14:03 ]
Tytuł:  Re: Żeby jeździło, czyli pytań sto o napęd w czołgu.

Co do silników, czy mają się grać; tak ;) To naturalne zjawisko, ale nadmierne grzanie nie jest wskazane świadczy o źle zestrojonym układzie napędowym. Warto wymienić wtedy silnik na taki o większej mocy ewentualnie o większych obrotach a moc zwiększyć poprzez zwiększenie przełożenia między silnikiem a kołem napędowym. W razie konieczności można przykleić radiatory do silników (specjalną pasta termo-przewodzącą). Pozwoli to odebrać sporą ilość ciepła, a ewentualne dodanie małego wentylatorka chłodzącego ten radiator ostudzi silnik jeszcze bardziej.

Autor:  Sławek [ 4 sie 2014, o 14:40 ]
Tytuł:  Re: Żeby jeździło, czyli pytań sto o napęd w czołgu.

Oba regulatory i elmod podepniesz równolegle do jednego pakietu :)

Pozdr

Autor:  Grzechu [ 4 sie 2014, o 21:15 ]
Tytuł:  Re: Żeby jeździło, czyli pytań sto o napęd w czołgu.

Dobry temat.
Jeśli chodzi o smar do przekładni to proponuje ten :http://www.rcniko.pl/smar_ceramiczny_10g_tamiya_87025,738,26286.html lub teflon w aerozolu.
Z doświadczenia z przekładniami mato to proponuje wymienić motory na 480 - polecam jamra power pro(jeśli modelem docelowym jest leoś -to jest mus),po za tym te przekładnie są dość "awaryjne" jeśli planujesz zainstalować w modelu dużo metalowych części.Prędzej czy później i tak się przesiądziesz na stalowe przekładnie :)
Pozdro

Autor:  UZI [ 5 sie 2014, o 06:37 ]
Tytuł:  Re: Żeby jeździło, czyli pytań sto o napęd w czołgu.

Grzechu jak podajesz linki to wklejaj je w odnośniki to wtedy adres automatycznie będzie przekierowywał po kliknięciu kursorem :ok

Co do smarów to ten co wskazałeś to dobry ale lepiej szukać nie modelarskich odpowiedników, często sa lepszej jakości i w lepszej cenie, np ten:
http://allegro.pl/smar-ceramiczny-cera-tec-textar-1000sc-75ml-i4442989707.html

Za dwie dychy i 7,5 raza więcej ;)

Autor:  madeira [ 5 sie 2014, o 07:36 ]
Tytuł:  Re: Żeby jeździło, czyli pytań sto o napęd w czołgu.

Dzięki wszystkim raz jeszcze!!
To po kolei.
Baterie dobiorę na pewno taką, że obsłużyła ten cały kram.
Co do kontrolerów, to znalazłem takie:

http://www.ebay.pl/itm/RC-ESC-20A-Brushed-Motor-Speed-Controller-BEC-5V-1A-Brake-off-/181319802108?pt=Radio_Control_Parts_Accessories&hash=item2a37809cfc

Nie wiem jeszcze jakie napięcie daję te silniki, które mam, ale może być tak, że większe niż 10A, czyli wnioskuję, że te kontrolery, które polecił Sławek mogłyby nie dać rady. Pewności jednak nie mam... Będę chciał sprawdzić amperomierzem co one potrafią.
Co do wymiany silników. W planie są metalowe gąsienice, ale ten plan jest odległy i nie wiadomo czy będzie realizowany. Przyczyna jest prosta -porządne traki do Tygrysa robi tylko jedna firma i trochę się cenią.. Chodzi o Impact.
Jeżeli faktycznie przyjdzie mi wymieniać silniki, to zapewne skończy się tez na zupełnie nowej przekładni.
Smar oczywiście zakupię, bo cena jest niska, a dostawca sprawdzony. :)
Co do grzania się silników, to rozsunę je, tak jak pisał Sławek i zobaczymy czy nadal będą się grzać.

Chyba tyle. Sprostujcie mnie jak popisałem jakieś bzdury. ;)

Strona 1 z 34 Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/