RCTANK.PL forum modelarskie czołgi RC
http://rctank.pl/forum/

TRUMPETER T-72 1:16-modernizacja do standardu PT-91 Twardy
http://rctank.pl/forum/viewtopic.php?f=112&t=2434
Strona 1 z 16

Autor:  Rawen75 [ 25 cze 2019, o 15:09 ]
Tytuł:  TRUMPETER T-72 1:16-modernizacja do standardu PT-91 Twardy

No i w końcu dotarł! yes Trumpeter T-72. Na temat czołgu nie będę się dużo rozpisywał. Legenda, umieszczony w księgach Rekordów Guinnessa. Cechą charakterystyczną jest wielkość w porównaniu do zachodnich odpowiedników. Dzięki zainstalowaniu automatu ładującego działo, ograniczono zarówno skład członków załogi, jak i masę pojazdu-około 12 ton. Pierwszy wschodni czołg z pancerzem warstwowym(choć Ural, pierwszy wypust pod tym względem był powiedzmy przeciętny), pierwszy ze skrzyniami biegów nowego typu-brak konwencjonalnych hamulców(tzw. PMS), tutaj hamują skrzynie biegów, a właściwie odpowiednie ułożenie przekładni. Zastosowane rozwiązania jak na tamte lata, odbiegają bardzo od konstrukcji T-54, czy też 55. Uwzględniając podział pojazdów w tamtych latach powiedzmy, że wyglądało to tak.
T-64 czołg przełamania - pierwszy radziecki czołg bojowy (po zaprzestaniu klasyfikacji na ciężkie, średnie i lekkie) z nowatorskim silnikiem dieslowym i nowoczesnym SKO dla głównych zgrupowań CA
T-72 czołg mobilizacyjny z starym dieslem i mniej zaawansowanym SKO - dla II rzutu i dla demolodów miał najlepiej chronioną amunicje w mechanizmie amunicyjnym
T-80 czołg przełamania - pierwszy na świecie czołg z turbiną gazową o mocy w zależności od wersji od 1000 do 1250 KM a i tak wrócili do nowatorskiego diesla tym razem po latach naturalnych błędów i wypaczeń na T-64 naprawdę niezawodnego. W momencie rozpoczęcia produkcji T-80UD zaprzestano produkcji T-64B co gdyby nie upadł ZSRR mogło się przyczynić do jakieś standaryzacji np T-80U/UD/UM pancerniacy, T-72B zmechole.
Ogólnie o T-72
Czołg T-72 (Obiekt 172M) i jego wersje rozwojowe posiadają klasyczny układ konstrukcyjny kadłuba z przedziałem kierowania z przodu, bojowym w środku i napędowym z tyłu kadłuba. Kadłub T-72 jest spawany z płyt o następującej grubości – przednia górna płyta 205 mm, przednia dolna – 85 mm, boki – 70-80 mm, strop – 40 mm, dno – 10 mm, tył – 40 mm. Jedynie przednia górna płyta czołowa kadłuba wykonana została w technologii wielowarstwowej i składała się z warstw: 80 mm stali wysokiej twardości HHS, 105 mm podwójnej warstwy laminatu i 30 mm stali RHA. Wieża tej wersji T-72 była jednolicie odlewana ze stali RHA o grubości w przedniej części od 280 mm, w części bocznej-tylnej i stropowej miała grubość od 30 do 80 mm. Do otworów w stropie wieży przyspawane były płyty z wieżyczką dowódcy i włazem działonowego. Wnętrze przedziału kierowania i bojowego wyłożono wykładziną antyradiacyjną.

W pierwszej produkowanej seryjnie odmianie T-72 zamontowano dwunastocylindrowy wielopaliwowy silnik wysokoprężny W-46 o mocy 574 kW (780 KM) przy 2000 obr./min. ze sprężarką mechaniczną i rozrusznikiem-generatorem SG-10-1. Zbiorniki paliwa o pojemności 1400 litrów, z tego cztery wewnętrzne mieściły 705 litrów, pozostały zapas mieścił się w pięciu zbiornikach nadgąsienicowych, montowano również dodatkowe dwie beczki o łącznej pojemności 390 litrów. Układ przeniesienia napędu składał się z przekładni pośredniej oraz dwóch planetarnych skrzyń biegów przenoszących moc na dwie planetarne przekładnie boczne i koła napędowe. Przeniesienie mocy odbywało się mechanicznie, poprzez sterowane hydraulicznie skrzynie biegów o siedmiu biegach do przodu i jednym wstecznym, a każde przełożenie miało tzw. ustalony promień skrętu. Układ jezdny obejmował sześć par kół nośnych o średnicy 750 mm, zawieszonych na wahaczach i wałkach skrętnych (pierwsza, druga i szósta para kół nośnych miała obrotowe łopatkowe amortyzatory hydrauliczne), koła napędzające z tyłu i koła napinające z przodu. Pierwsza para kół bieżnych, przenosząca większe obciążenia w czasie jazdy w terenie, miała wzmocnioną konstrukcję zawieszenia. Gąsienice staliwne ze sworzniami metalowo-gumowymi o szerokości 580 mm, były podtrzymywane w górnym biegu przez trzy rolki. Napinanie gąsienic odbywało się mechanicznie z zewnątrz czołgu.
Uzbrojenie T-72 stanowiła gładkolufowa armata D-81T (2A26M2) kalibru 125 mm z zamkiem klinowym typu ślizgowego o długości lufy 44 kalibry. Lufa armaty była mocowana do komory zamkowej przy pomocy gwintu i posiadała przedmuchiwacz eżektorowy. Układ oporopowrotny składał się z pojedynczego opornika hydraulicznego umieszczonego z lewej dolnej strony nasady zamkowej i pneumatycznego powrotnika. Armata umieszczona była w kołysce o długości 870 mm, normalna długość drogi odrzutu wynosiła 270-320 mm, maksymalna 340 mm. Zakres położeń działa w elewacji wynosił od -6,25 stopnia do +13,75 stopnia przy włączonym stabilizatorze. Automat załadowania amunicji pozwalał na uzyskanie teoretycznej szybkostrzelności 8 strz./min., a w ręcznym trybie awaryjnym – 1-2 strz./min. Mechanizm załadowania pobierał ułożone poziomo naboje i ładunki miotające z obrotowego magazynu znajdującego się pod koszem wieży i dosyłał je do komory zamkowej. Ładowanie armaty odbywało się zawsze w tym samym położeniu kątowym działa w elewacji. Jednostka ognia do armaty wynosiła 39 nabojów rozdzielnego ładowania z ładunkiem miotającym ze spalającą się łuską, z tego 22 sztuki w automacie załadowania, a pozostałe w regałach amunicyjnych – 4 sztuki w wieży, a 13 sztuk w przedniej i środkowej części kadłuba.
Urządzenia celownicze działonowego obejmowały celownik dzienny TPD-2-49 o powiększeniu 8 razy z dalmierzem stereoskopowym i stabilizacją linii celowania w pionie oraz celownik nocny TPN-1-49 o powiększeniu 5,5 raza z reflektorem podczerwieni Ł-2AG Łuna i zasięgu obserwacji wyłącznie w trybie aktywnym do 800 m. Dodatkowo działonowy miał peryskop optyczny TNP-165A. Dowódca dysponował niestabilizowanym dzienno-nocnym przyrządem obserwacyjnym TKN-3 o powiększeniu 5 razy w dzień lub 4,2 w nocy z podświetlaczem OU-3GK i o zasięgu obserwacji nocnej w trybie aktywnym do 400 m, a także dwoma peryskopami TNPO-160. Kierowca posiadał z kolei peryskop TNPO-168W lub peryskop nocny TWNE-4B lub TWNE-4PA z kanałem aktywno-pasywnym z reflektorem FG-125 o zasięgu obserwacji 60-100 m w zależności od poziomu oświetlenia w nocy. Czołg był wyposażony w radiostację R-123M i telefon wewnętrzny R-124, żyrokompas GPK-59, a także system ochrony przed bronią masowego rażenia GO-27 z aparaturą hermetyzowania i filtrowentylacji oraz przeciwpożarową sterowanymi układem ZEC11-3 z czujnikami optycznymi i termicznymi. Dodatkowe wyposażenie inżynieryjne stanowił trał przeciwminowy KMT-6 lub lemiesz. System pokonywania przeszkód wodnych, stosowany na wszystkich czołgach rodziny T-72, pozwala na pokonywanie przeszkód wodnych o głębokości do 5 m i szerokości do 1000 m.

Dla T-72 przyjęto następujące normy eksploatacyjne (normy polskie): naprawy średnie co 7000-8000 km, naprawy główne co 13000-15000 km, remont konserwacyjny co 10 lat, resurs silnika W-46 – 2400 godzin.


Podstawowymi typami amunicji były nabój przeciwpancerny 3WBM-3 z pociskiem podkalibrowym 3BM-9 z rdzeniem stalowym, nabój 3WBM-6 z pociskiem podkalibrowym 3BM-12 z rdzeniem wolframowym, o przebijalności odpowiednio 245 i 280 mm stali RHA pod kątem 0 stopni z odległości 2000 m, nabój 3WBK-7 z pociskiem kumulacyjnym 3BK-12 o przebijalności 420 mm stali RHA pod kątem 0 stopni, nabój 3WBK-10 z pociskiem kumulacyjnym 3BK-14 o przebijalności 450 mm stali RHA pod kątem 0 stopni, a także nabój 3WOF-22 z pociskiem odłamkowo-burzącym 3OF-19 lub nabój 3WOF-36 z pociskiem 3OF-26 tego samego typu. Warto dodać, że pocisk podkalibrowy z elementami prowadzącymi w lufie tworzy zespół pocisku oznaczany odrębnie, np. dla pocisku 3BM-9 jest to zespół 3BM-10. Do miotania pocisków wszystkich typów stosowano uniwersalne ładunki miotające 4Ż40. Kolejnym modelem amunicji przeciwpancernej był od 1972 r. nabój 3WBM-7 z pociskiem podkalibrowym 3BM-15 z rdzeniem wolframowym o przebijalności 310 mm stali RHA pod kątem 0 stopni z odległości 2000 m i nabój 3WBM-8 z pociskiem podkalibrowym 3BM-17 z rdzeniem wolframowym o przebijalności 310 mm stali RHA pod kątem 0 stopni z odległości 2000 m, wprowadzono także nowe uniwersalne ładunki miotające 4Ż52.
Elektrohydrauliczny system stabilizacji działa 2E28M Sireń, z przelicznikiem, układem żyroskopów oraz wykonawczym ze wzmacniaczami lampowymi, pozwalał na naprowadzanie armaty w trybie automatycznym z prędkościami od 0,05 stopnia/sekundę do 6 stopni/sekundę, przerzutowo – do 18 stopni/sekundę. Dryf układu był ustawiany ręcznie.

Dodatkowe uzbrojenie czołgu stanowił sprzężony z armatą karabin maszynowy 6P7 PKT kalibru 7,62 mm z zapasem 2000 nabojów oraz wielkokalibrowy karabin maszynowy 6P17 NSWT kalibru 12,7 mm na podstawie ZPU-72 z celownikiem K-10T i zapasem 300 nabojów. Użycie tej broni wymagało otwarcia włazu dowódcy.

Kolejną, poważnie zmodyfikowaną wersją czołgu, był T-72A (Obiekt 176), opracowywany od 1976 r., który w latach 1979-1985 zastąpił poprzednika na liniach produkcyjnych. W T-72A, lub tez oznaczony T-72 M1 wzmocniono opancerzenie kadłuba i wieży. Na przednią górną wielowarstwową płytę kadłuba, o łącznej grubości 215 mm i budowie analogicznej jak u poprzednika, nałożono dodatkowy pancerz o grubości 16 mm ze stali wysokiej twardości HHS. Górna część układu jezdnego chroniona był odchylanymi panelami z blachy stalowej o grubości 3 mm, które miały chronić przed ładunkami kumulacyjnymi, zastosowano także ekrany przeciwnapalmowe Soda. Wieża odlewana ze stali RHA, w części czołowo-bocznej, pomiędzy odlewem stalowym o grubości warstw 120 mm i 80 mm, zastosowano 80-mm komory, które wypełniono ceramicznymi rdzeniami piaskowymi, tj. formami z piasku ceramicznego zbrojonymi prętami stalowymi. W części bocznej-tylnej i stropowej wieża to odlew stalowy o grubości od 30 do 80 mm.
Zmodyfikowany silnik T-72A typu W-46-6 o tej samej mocy posiadał jednak dłuższy resurs i wyższą kulturę pracy. Zbiorniki paliwa posiadały łączną pojemność 1200 litrów, z tego wewnętrzne 705 litrów, dodatkowo stosowano dwie beczki o łącznej pojemności 395 litrów. Zwiększono także maksymalny skok wahaczy i amortyzatorów.
Produkowane od 1981 r. czołgi T-72A posiadały nową armatę D-81TM (2A46-1) kalibru 125 mm, która w porównaniu ze starszymi wersjami 2A26M2 i 2A46 miała ulepszone układy mocowania i oporopowrotny – zamiast gwintu wprowadzono złącze bagnetowe, a w miejsce pojedynczego opornika zastosowano dwa, rozmieszczone symetrycznie względem osi lufy, co miało zniwelować schodzenie lufy armaty z linii celowania w czasie strzału. Kołyskę działa wydłużono do 1510 mm, a kąty ruchu działa w elewacji powiększono – od -5 do +15 stopni. Normalna długość drogi odrzutu wynosi 260-300 mm, maksymalna 310 mm. Modyfikacje te wpłynęły na zmniejszenie rozrzutu pocisków. Jednostka ognia wzrosła do 44 naboi, z tego połowa w automacie załadowania. Komplet amunicji został wzbogacony o nabój przeciwpancerny 3WBM-9 z pociskiem podkalibrowym 3BM-22 Zakołka z rdzeniem z wolframu o przebijalności 380 mm stali RHA pod kątem 0 stopni z odległości 2000 m, nabój 3WBK-7M z pociskiem kumulacyjnym 3BK-12M ze zmodyfikowanym zapalnikiem o przebijalności 400 mm stali RHA pod kątem 0 stopni i nabój 3WBK-10M z pociskiem kumulacyjnym 3BK-14M o przebijalności około 450 mm stali RHA pod kątem 0 stopni – w obu wprowadzono nowy typ wkładki kumulacyjnej – a także nabój 3WBK-16 z pociskiem kumulacyjnym 3BK-18 Nadieżda-K, a następnie 3WBK16M z pociskiem 3BK-18M, przebijającymi odpowiednio 500 i 550 mm stali stali RHA pod kątem 0 stopni.
Kolejną zmianą w stosunku do T-72, zwiększającą możliwości bojowe nowej odmiany, było zastosowanie nowych przyrządów celowniczych działonowego – dziennego TPD-K1 o powiększeniu 8 razy z dalmierzem laserowym i stabilizacją linii celowania w pionie oraz nocnego TPN-3-49 z reflektorem Ł-4A Łuna-4 o zasięgu w trybie aktywnym 1300 m i pasywnym 500 m. Pozostawiono niestabilizowany dzienno-nocny przyrząd obserwacyjny dowódcy TKN-3 z reflektorem podczerwieni OU-3GK. Wprowadzono analogowy przelicznik balistyczny armaty (?). W czasie walki w nocy nie jest w praktyce możliwe wykorzystanie systemu kierowania ogniem, co jednak, z uwagi na ograniczony zasięg skutecznej obserwacji, nie ma większego znaczenia. Od 1982 r. na wozach montowano system celowniczy 1A40, który następnie, w zmodyfikowanej wersji, był montowany w opisanej poniżej odmianie T-72B (często w sowieckiej terminologii określenie “system kierowania ogniem” ma węższe znaczenie niż “kompleks kierowania ogniem czołgu” – ten pierwszy składa się z kilku urządzeń celowniczych, które wraz z podsystemami stabilizacji, przeliczeniowym tworzą kompleks kierowania ogniem). Ponadto, w T-72A po raz pierwszy zastosowano wyrzutnie 902A Tucza z granatami dymnymi 3D6, mocowane po obu stronach części czołowej wieży. W pierwszej połowie lat osiemdziesiątych wprowadzono także nowe naboje przeciwpancerne do armaty 2A46 oznaczone 3WBM-11 z pociskiem podkalibrowym 3BM-26 Nadieżda z rdzeniem z wolframu o penetracji do 410 mm stali RHA pod kątem 0 stopni z dystansu 2000 m i 3WBM-12 z pociskiem podkalibrowym 3BM-29 Nadfil-2 z rdzeniem z zubożonego uranu o penetracji do 430 mm stali RHA pod kątem 0 stopni z dystansu 2000 m, a także nabój 3WBK-17 i 3WBK-17B z pociskiem kumulacyjnym w odmianach 3BK-21 i 3BK-21B przebijających 520-550 mm stali RHA pod kątem 0 stopni. Mają one silniejsze ładunki miotające 4Ż63 do wszystkich typów nabojów.
Jeżeli chcecie ciekawostek troszkę , to proszę.
Ciekawostka, akumulatorów są cztery sztuki, napięcie w instalacji wynosi 24V (2 + 2 w szeregu),ale w czasie rozruchu na rozrusznik-prądnicę idzie 48V (4 w szeregu). Silnik jest wysokoprężny, z wtryskiem bezpośrednim, o pojemności ~40 000 cm3 (!!!) i co ciekawe działa na ropie, nafcie lotniczej i na... benzynie. Sprężarka jest spora, mechaniczna, napędzana z wału głównego przez sprzęgło wiskotyczne i przekładnię 1:12, co daje jej 36 000 obr/min przy 3 000 obr/min silnika. Bez założonego filtra powietrza gwiżdze jak silnik lotniczy:) Przy jeździe w normalnym terenie silnik niemal nie odczuwa wagi (~42t!) czołgu, łatwo rozpędza go do 60km/h (gwarantuję że wrażenia niezapomniane, szczególnie na otwartym włazie i bez przednich błotników - wtedy widać jak ładnie zapylają gąsienice). Skrzynie biegów są dwie, po jednej na każdą z gąsienic, 7 biegów do przodu i jeden do tyłu, przełączane cięgłami sterującymi wybierakiem hydraulicznym, hamulce tarczowe, mokre, zintegrowane ze skrzynią. Skręt realizowany jest poprzez zmniejszenie biegu o jeden w jednej z gąsienic (na pierwszym lub wstecznym biegu jedna z nich zatrzymuje się). Aby zmniejszyć obciążenie skrzyń momentem obrotowym pomiędzy silnikiem a skrzynią znajduje się zębata przekładnia przyspieszająca (przełożenie bodaj 1:5,7), a między skrzynią a kołem napędzającym gąsienice zainstalowane są planetarne przekładnie redukcyjne.
Po prostu inna klasa, sama w sobie-mam sentyment do tego pojazdu jak i pochodnych.
PT- to nasza modernizacja , jak wiecie. Ale w porównaniu do T-72 wyszło coś jeszcze lepszego. Rozpiszę się kolejnym razem o nim. Odnosnie ERAWY-artykulik.
http://dziennikzbrojny.pl/artykuly/art, ... W_8m7YXrXg
Wrzucę może dla chętnych Vademecum, kto jest za?
O modelu słów parę.
Bestia duża, dużo dodatkowych rzeczy, które cieszą. Gumowe bandaże kół, zbiorniki na błotnikach jak i zasobniki osobno montowane-rewelka, jest miejsce na elektronikę! Bałem się, że będą już odlane z górna częścią kadłuba. Nie jest to gigant jak Leonek, ale miejsca wcale nie tak mało. Wieżyczka oddane ma kształty dobrze, ale już jarzmo mocowania armaty -mówię głośno NIE!!! Tak, chodzi mi o fartuch ochronny. Tandeta! To samo tyczy się kół napędowych i gąsiennic. Przyjdą przerobione koła i gąski od Leona-też w końcu Diehl! Cóż powoli zbieram potrzebne materiały, wymiary i zaczynam modernizację!
Zdjęcia wrzucę jak zminimalizuję do 1MB.

Załączniki:
238d18c1fc.jpeg
238d18c1fc.jpeg [ 49.2 KiB | Przeglądane 4076 razy ]






Autor:  Biały [ 25 cze 2019, o 16:17 ]
Tytuł:  Re: Trumpeter T-72 1:16-modernizacja do standardu PT-91 Tawr

O kurde trochę tego jest, siadam i czytam :brawa

Autor:  igi911 [ 25 cze 2019, o 17:06 ]
Tytuł:  Re: Trumpeter T-72 1:16-modernizacja do standardu PT-91 Tawr

Przeczytane. Świetny post :brawo

Autor:  shaggy00 [ 25 cze 2019, o 19:47 ]
Tytuł:  Re: Trumpeter T-72 1:16-modernizacja do standardu PT-91 Tawr

Z niecierpliwością czekam na dalsze etapy pracy :)

Autor:  vanHasen [ 25 cze 2019, o 23:53 ]
Tytuł:  Re: Trumpeter T-72 1:16-modernizacja do standardu PT-91 Tawr

No tak. Czytając wstęp przypaliłem sobie obiad :) Strach myśleć co będzie dalej.

Autor:  adikx5 [ 26 cze 2019, o 05:18 ]
Tytuł:  Re: Trumpeter T-72 1:16-modernizacja do standardu PT-91 Tawr

No, takie ciekawostki to ja to rozumiem :ok

Autor:  madeira [ 26 cze 2019, o 06:22 ]
Tytuł:  Re: Trumpeter T-72 1:16-modernizacja do standardu PT-91 Tawr

Mocny start Rawen! Tak trzymać! :)

Autor:  PrezesCKM [ 26 cze 2019, o 08:45 ]
Tytuł:  Re: Trumpeter T-72 1:16-modernizacja do standardu PT-91 Tawr

Z trumpetera wychodzą przepiękne modele RC :ok

Autor:  Rawen75 [ 26 cze 2019, o 13:31 ]
Tytuł:  Re: Trumpeter T-72 1:16-modernizacja do standardu PT-91 Tawr

Dzięki Panowie!
Pora na omówienie Twardego.
O parametrach jak i innych informacjach nie będę się rozpisywał. Podam może to co dziwi mnie w tych opisach i odbiega od znanych mi danych. Silnik Twardego do modernizacja W-46-6, nasza krajowa. jest to silnik S-12U, ma moc 850 KM. W-46-6 ma 38,83 l, natomiast S-12 już 38,88l. Kamera termowizyjna czołgu PT-91 pochodzi od narodu wybranego-i stosowana jest w izraelskich Merkawach, i jest zajefajna! Jest w nim ciaśniej-to fakt. Nie jest wcale ślamazarny i wcale nie brak mu mobilności! Prawda taka, że gdy kierowca d.., to i wóz kiepski. Ostatnio miałem rozmowę, gdzie znawca tematu powiedział, że w Leo jest więcej miejsca i w przypadku trafienia członek załogi może się uchylić....Zapewniam, że jak trafią w czołg, to .....nawet nie wiesz kiedy! O pancerzu Twardego można dowiedzieć się z wcześniejszego artykułu zamieszczonego przeze mnie. Wersja eksportowa dla Malezji oceniona została przez wschodnich ekspertów na poziomie T-90-czyli bardzo wysoko. Jednak jest to zupełny przeskok w konstrukcji czołgu. Z praktyki jako kierowca, czym lepiej mi się jeździło Leonkiem,czy Twardym-odpowiem jednoznacznie TWARDYM!!! Takie same zdanie miał wykładowca z WAT, gdy miałem się okazję z nim przypadkowo spotkać. Przy okazji dowiedziałem się , gdzie jest ten jeden zagubiony Twardy z serii produkcyjnej. U niego!
A Teraz model.
Siadłem nad drążkami skrętnymi. Drut sprężynowy 2 mm, idealnie wchodzi w oryginalne wahacze. Tutaj w wannie lekka przeróbka. Ma być prosto i pewnie jak w ruskich maszynach Tylko młotek i śrubokręt potrzebny do obsługi! Wieża podszpachlowana, zostaje poddana procesowi kształtowania. Ta z zestawu posiada nakładki w okolicach stropu i włazów. Muszę to zniwelować. Później przeróbka i montaż optyki Twardego.
Ciekawostki. Licznik kilometrów jak i prędkościomierz są elektryczne. To takie małe prądniczki umieszczone w kołach napinających. Jeden silniczek od prędkościomierza, drugi od licznika kilometrów. Prędkościomierz współpracuje z Systemem Kierowania Ogniem-bierze poprawkę na strzał w ruchu do celu. W T-55 jest prędkościomierz linkowy.
I pytanie do moderatorów.Dlaczego mogę dodawać tak małe pliki?

Załączniki:





Autor:  vanHasen [ 26 cze 2019, o 13:59 ]
Tytuł:  Re: Trumpeter T-72 1:16-modernizacja do standardu PT-91 Tawr

Patrząc na ustawienia forum maksymalny rozmiar załączanych obrazów to 2000x2000 pikseli. Jakie Ci odrzucało?

Strona 1 z 16 Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/