Armortek też nie jest pozbawiony baboli - myślisz, że czemu ludzie robią przeróbki ich modeli lub powstały firmy choćby robiące gąsienice do nich
Jak chcesz 1/16 to bierz Taigena i rzeźbij. Jak "robić sam" to drukuj. Ewentualnie całkowicie rób scratch bulid. Bylebyś Ty był zadowolony - reszta jak na to będzie patrzeć to sprawa drugorzędna. Model ma się przede wszystkim podobać modelarzowi.

Co do Tygrysa od Tamiya to madeira potwierdzi że kadłub jest spoko, a zawieszenie pracuje wyśmienicie. Może nie wygląda ale naprawdę kadłub jest bardzo udany.
W celu kupna modeli od Tamyia zawsze można się odezwać do https://zabawki-modele.pl/pl/czolg-tygr ... 12947.html
i przy następnym zamówieniu z Japonii pewnie model przypłynie.

Każdy model, nie ważne czy to Tamyia, Taigen, czy heng long wymaga pracy. To już zależy od indywidualnego podejścia co chce się osiągnąć.

_________________
Tough kitty, cold kitty, big machine of doom. Deadly kitty, panzer kitty, Boom, boom boom...

Możesz też zbudować sobie metalowego od podstaw, tak zrobił Vanhasen, ale jak sam mówisz to początek, wydrukuj, pobawisz się trochę, łatwiej pracować przy tworzywach sztucznych, a metal zostaw sobie na emeryturę, do niego trzeba mieś duuużo sprzętu i czasu.

_________________
Pozdrawiam
Krzysztof Kaczorowski