RCTANK.PL forum modelarskie czołgi RC
http://rctank.pl/forum/

Przekładnia 1:3 i 1:4 pytanie.
http://rctank.pl/forum/viewtopic.php?f=9&t=925
Strona 1 z 1

Autor:  Bernard [ 5 kwi 2014, o 17:02 ]
Tytuł:  Przekładnia 1:3 i 1:4 pytanie.

Kompletnie nie znam modeli 1: 16.
Dosyć często wspominacie o przekładniach o przełożeniu 1:3 lub 1:4.
Czy to znaczy, że jest to dodatkowe przełożenie pomiędzy przekładnią nazwijmy ją właściwą a kołem napędzającym gąsienice, czy jest zamontowana inaczej?
Jakie jest jej zadanie?

Bernard

Autor:  vanHasen [ 5 kwi 2014, o 17:09 ]
Tytuł:  Re: Przekładnia 1:3 i 1:4 pytanie.

Jak na moje oko nie należy się za bardzo sugerować nazwą. Nie sądzę by realne przełożenie miało cokolwiek wspólnego z 1:3 bądź 1:4. Co najwyżej te wartości pokazują proporcję miedzy przełożeniami tych dwóch standardów.

Autor:  Bernard [ 5 kwi 2014, o 17:24 ]
Tytuł:  Re: Przekładnia 1:3 i 1:4 pytanie.

Oglądając filmiki z tymi modelami zawsze odnosiłem wrażenie, że są zbyt nerwowe i za mocno reagują na ruchy drążka aparatury. Dlatego zastosowanie dodatkowej przekładni o takim przełożeniu będzie zasadne, bo spowolni model, ale jednocześnie zmniejszy maksymalną prędkość. Nie wiem czy przy prędkości Heng Long też stosuje redukcję 1:16.

Autor:  Pablo [ 5 kwi 2014, o 17:29 ]
Tytuł:  Re: Przekładnia 1:3 i 1:4 pytanie.

Na pierwszy rzut oka wyglądają jak normalne przekładnie w czołgach Heng longa w skali 1:16. Jednak zębatki są inne pozwalające uzyskać większy moment i precyzje przy ruszaniu powolnym. Im większe przełożenie tym czołg mocniejszy i wolniejszy.
Np tu 4:1
http://www.rctank.de/NEW-STEEL-LOW-RATI ... ETALL-HULL
bardzo sobie je chwalę. Testowałem przekładnie zwykłe(załamka, nerwowo i słabo) 3:1 dobrze, 4:1 (bardzo dobrze, precyzja i zachowanie prędkości) Nie miałem 5:1 ale podejrzewam że było by też pięknie.
Wyhodowalibyśmy żółwia stosując przełożenie 30:1 :he

Autor:  Bernard [ 5 kwi 2014, o 17:43 ]
Tytuł:  Re: Przekładnia 1:3 i 1:4 pytanie.

Czyli vanhasen ma rację.
Oznaczenia mają się nijak do rzeczywistości i wprowadzają w błąd, tak jak mnie wprowadziły.
Dodatkowo nie wiemy jakie są rzeczywiste obroty na wałku wyjściowym i jak tu obliczyć prędkość modelu?

Autor:  Pablo [ 5 kwi 2014, o 17:45 ]
Tytuł:  Re: Przekładnia 1:3 i 1:4 pytanie.

Tu ekspertem byłby Sławek. ja jestem tylko użytkownikiem :)

Autor:  vanHasen [ 5 kwi 2014, o 18:11 ]
Tytuł:  Re: Przekładnia 1:3 i 1:4 pytanie.

Ja liczyłem. Brałem "katalogową" prędkość maksymalną czołgu, dzieliłem przez realny obwód koła napędowego (+ korekta wynikająca z grubości gąsienicy) by uzyskać ilość obrotów/min w realu.
A że obroty nie powinny się zmienić przy zmianie skali to miałem w ten sposób docelową prędkość obrotową na osi napędowej. Jeśli dobiera się silnik znając jego kv to można obliczyć odpowiednie przełożenie. Pozostaje na koniec pytanie czy moment wyjdzie wystarczający - przy silnikach szczotkowych w Leo się "przejechałem" ;)

Autor:  Bernard [ 5 kwi 2014, o 19:57 ]
Tytuł:  Re: Przekładnia 1:3 i 1:4 pytanie.

Ja liczyłem jakby z odwrotnej strony.
Niedogodność polega na tym, że wałek wyjściowy w oryginalnej przekładni Heng Longa przy maksymalnych obrotach obraca się tak szybko, że nie nadążę liczyć.
Założone silniki są chyba klasy 380 ale nie znam KV tego silnika.
A głównie chodzi o to, że w tym przypadku jestem leniwy i nie chce mi się budować licznika obrotów ani wyjmować silnika by zmierzyć obroty.
Ale chyba mnie to nie ominie chyba, że ktoś wie jakie obroty ma wałek takiej przekładni z plastikowymi kółkami.

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/