Tak sobie myślałem że skoro sprawdził się pomysł z wykładziną do budowy czołgowiska na spotkaniach to warto przy okazji budowy makiety wydzielić niewielki "poligon" - tor przeszkód dla młodych czołgistów.
- Pozwoli to po pierwsze urozmaicić jazdy czołgów publicznych. Manewry byłyby ciekawsze niż jazda w kółko po trawie.
- Oddzieli publiczne od "dużej" makiety - nie będzie niebezpieczeństwa ze dzieciak komuś publicznym zniszczy cenny model lub elementy dioramy.
Co myślicie? Z naszej strony dużo pracy to nie wymaga a będzie atrakcyjniejsze niż jazda między nogami widzów.
Obrazek poglądowy, raczej byłoby to mniejsze
| Załączniki: |
tor.jpg [ 529.6 KiB | Przeglądane 897 razy ] |
