RCTANK.PL forum modelarskie czołgi RC
http://rctank.pl/forum/

PzKpfw VI
http://rctank.pl/forum/viewtopic.php?f=99&t=1228
Strona 1 z 3

Autor:  Panzerwaffel [ 22 maja 2015, o 10:54 ]
Tytuł:  PzKpfw VI

Ave!

Dodatkowe czesc wszystkim z racji na swieze konto :)

Ostatnimi czasy zgarnalem od znajomego Tygrysa od bodajze Heng Longa w skali 1:16. Jest to oczywiscie plastik, ma dzialko ASG, diody imitujace karabin maszynowy itd. Chce z zabawki dla malego pancerniaka zrobic zabawke dla duzego pancerniaka (mowa o mnie :he ).

Co w nim dziala? Nie wiem. Nie mam opcji naladowania akumulatora ze wzgledu na barak ladowarki, pilot tez raczej padl i juz nie wstanie dlatego nie widze sensu uruchamiania go z oryginalnymi czesciami a raczej przerobienie go.

Czego wymagam od czolgu po dlugich bojach ukonczenia go? Zeby cieszyl oko, jezdzil i obracal wieza. Nie zalezy mi nawet na ruchomej armacie. Nie zawsze jest mozliwosc jazdy prawdziwym w skali 1:1, elektroniczne czolgi sa "be" wiec jazda po lesie lub ogrodku czolgiem jest w sam raz na odstresowanie i dodatek do nudzenia sie przy opalaniu w ogrodzie :he

Pierwsze zmiany wizualne ktore chce w nim wprowadzic:

-kola metalowe lub z mocnego plastiku z bandazami gumowymi
-metalowe gasienice
-lepsza armate
-dodatkowe czesci takie jak lopaty, skrzynki, zbiorniki itd (standardowe wiaderko na wale z tylu :he )
-malowanie (odlegla przyszlosc w odleglej galaktyce)

Zmiany techniczne:

-nowy uklad ktory dzwignie nowy ciezar czolgu i metalowe gasienice w ktorym czolg nie bedzie ruszal z kopyta ale bedzie dawal mozliwosc poruszania sie modelowi z gracja jak na kota przystalo
-ewentualna zmiana zawieszenia czolgu, nie podoba mie sie obecne twarde, na YT widzialem jak fabryczny jezdzi i na nie wielkich wybojach "skacze jak zabawka, nie jak czolg". Mysle nad zawieszeniem ktore bedzie bardziej miekkie i bardziej podatne na prace kol jadac po nierownosciach. Chce aby jechal plynnie po terenie proporcjonalnym do siebie a nie skakakl jakby kola mial nieruchome

Poki co to tyle. Stycznosc mialem tylko z malymi modelami na polke w skali 1:72 i mistrzem modelarstwa tez nie jestem. Licze na jakies rady skad zamowic "towar", jaki najlepszy oraz pomoc przy doborze i montazu elektroniki bo w RC jestem zielony.

Budzet na model jest poki co nieokreslony i bardziej mysle nad sukcesywnym ulepszaniem czolgu. Nie jestem w stanie zainwestowac we wszystkie czesci w tym momencie wiec rozwiazanie dokupowania sukcesywnego i ulepszania modelu z biegem czasu jest najlepszym rozwiazaniem i pozwala zainwestowac wiekszy fundusz.

Zdjecia tego co obecnie mam dodam wieczorem bo juz musze uciekac a nie mam czasu zmniejszyc ich wielkosci aby dodac na forum :)

Tak wiec Koledzy Pancerniacy licze na jakies opinie na temat modelu i uwagi dotyczace budowy.

Autor:  Amaral [ 22 maja 2015, o 11:18 ]
Tytuł:  Re: PzKpfw VI

Witaj.

Jeżeli chcesz by model fajnie jeździł, to wypadało by kupić wannę na drążkach skrętnych - zerknij na rctank.de. Do tego przekładnie stalowe (z czarnymi zębatkami) o przełożeniu 4:1.

Dodatkowo metalowe koła z gumowymi bandażami lub całe metalowe jeżeli byś chciał późną wersję tygrysa.

Jeżeli chodzi o budę Heng Longa to jest na niej sporo baboli do poprawki - ale ja tu nie jestem specem od specyfikacji tygrysa :p

No i elektronika plus aparatura.. Także zakupów sporo. Niech koledzy się też wypowiedzą..

Autor:  vanHasen [ 22 maja 2015, o 12:02 ]
Tytuł:  Re: PzKpfw VI

Zabawa z Tygrysem HL to proces wieloetapowy, ale z potencjałem :) Dobrze napisałeś "mysle nad sukcesywnym ulepszaniem czolgu" - bo to właśnie o to chodzi. Krok za krokiem musisz szukać równowagi.

Piszesz że nie podoba ci się dynamika stockowego czołgu - jego podskoki i przyspieszenia. To właśnie brak zbalansowania - za twarde zawieszenie względem zbyt małej masy modelu, źle dobrane przełożenia.

Na twoim miejscu na pierwszy ogień wziąłbym zawieszenie i napęd - to oznacza zakupy. Przekładnie (1:4) i metalowe elementy zawieszenia powinny pozytywnie zmienić zachowanie modelu. Pooglądaj rctank.de i tankarmy.com - to chyba na teraz najlepsze źródła żelaztwa do upgrade'ów. Oczywiście zakładam że ogarniesz jakoś elektronikę (a to już jest hohoho... temat rzeka - aparatury, moduły sterujące itp).

W przerwach między zakupami możesz się zająć tańszymi, a manualnie bardziej wymagającymi modyfikacjami - na przykład poprawą miejsca mocowania wieży, pełen obrót wieży itp. Nie bój się też eksperymentować - wcale nie musisz wszystkich dupsów kupować. Wiele detali (liny?) da się zrobić ręcznie.

No i czytaj forum :) Może nie widać tego na pierwszy rzut oka, ale jet tu u nas pokazana masa ciekawych patentów.

Autor:  adikx5 [ 22 maja 2015, o 15:34 ]
Tytuł:  Re: PzKpfw VI

Witam ;)
Czytając Twoje wymagania odnośnie poruszania się modelu - proponuję odrazu to:
http://www.rctank.de/NEW-Tiger-I-metal- ... ith-rubber
Oczywiście do tego przekładnia ze stalowymi zębatkami (czarna) no i jak napisał Konrad (vanHasen) elektronika.
Jeśli będziesz potrzebował pomocy w doborze akumulatora, ładowarki, silników i regulatorów, to możesz mnie śmiało "atakować" ;) - troszkę się już bawię modelami i nie są to tylko czołgi...

Autor:  Panzerwaffel [ 22 maja 2015, o 23:04 ]
Tytuł:  Re: PzKpfw VI

Hmmm. Wanna metalowa mowi do mnie ale odrazu odzywa sie mysl modelu z silnikiem spalinowym :he
Dlubanie przy modelach juz jakis czas temu mnie wciagnelo, wiec na pierwszy raz tak duza skale chce zrobic powiedzmy "testowo", w ogole hobby modelarskie czy to w skali 1:72 czy w skali 1:16 nie jest tanie i doskonale to wiem.

Z tego Tygrysa chce zostawic wanne, w ogole caly kadlub z wieza. Nad calym metalowym mysle w przyszlosci ale napeno nie jest to Tygrys ktory wpadl mi w rece przypadkiem :) Chce obecny kadlub maksymalnie przerobic i dostosowac do nowych czesci.


Poki co widze na najblizszy czas zarys budowy taki:

Zakup pilota i akumulatora pasujacego do obecnej konstrukcji i jednak uruchomienie tego co jest. Nastepnym etapem byloby zmienienie wszystkich kol na metalowe oraz gasienic, zobacze wtedy jak zareaguje obecny system na wiekszy wysilek. Nastepny etap zakupowy to nowe przekladnie i spiecie ich, oraz systemu wiezy. Potem zabieram sie za blotniki i inne bajery.


Ponadto, polecacie jakis specyfik do szpachlowania ubytkow? Planuje usunac z pancerza modelu fabrycznie odlane szkrzynki i narzecia i zakryc dziury po mocowaniach niektorych mniej stalych elementow. Potrzeba czegos co nie odpadnie podczas eksploatacji.

Z tego co piszecie w szczegolnosci vanhasen, czyli teoretycznym rozwiazaniem byloby dociazenie modelu aby sprawic wiekszy nacisk na zawieszenie, przez co caly czolg zachowywalby sie ociezalej oraz zawieszenie poddane zostaloby wiekszym napieciom i widac by bylo efekty jego pracy? Oczywiscie dopoki by sie nie zuzylo i nie musialo zostac wymienione na lepsze :)

adikx5 dzieki za ofiarowanie sie z elektryka. Pewne, ze skorzystam :)

Autor:  Panzerwaffel [ 22 maja 2015, o 23:24 ]
Tytuł:  Re: PzKpfw VI

Nie zwracajcie uwagi na moj Feld Dywan :P

Załączniki:
Komentarz: Pierwsza planowana edycja pancerza, co idzie do usuniecia aby zastapic nowymi czesciami.

Komentarz: Co niestety spedza mi sen z powiek i powoduje ze budze sie w nocy myslac o tym koszmarze. Zawieszenie ktore jest ale go nie ma.

Komentarz: Tutaj czolg dociazony na tej samej przeszkodzie czyli kawalku gasienicy.

Komentarz: Znikajace zawieszenie porownywalne jak na tej obciapanej Panterze. Moze jest ale nie ma. Taki sam efekt jaki jest obecnie w Tygrysie.

Komentarz: Wanna.

Komentarz: obecny naped.


Autor:  Panzerwaffel [ 22 maja 2015, o 23:31 ]
Tytuł:  Re: PzKpfw VI

vanhasen patrzylem juz na czesc projektow na tym forum :) bodajze Twoja praca z Tygrysem od podstaw jest imponujaca ale projekt ktory widzialem z Mausem calkowicie zalamal mi system :P Przypomina mi sie fotografia jak Adolfowi byl przedstawiany model mini Mausa zdalnie sterowanego na mini poligonie.


Czytalem tez tematy co do armat, strzelania i najlepszego efektu i jakos nikt nie mial pomyslu na niezly huk przy malych szkodach. Jak praktycznie wyglada opcja zagazowania armaty? Tak samo jak jest zagazowana bron aby oddawala tylko duzy huk.

Autor:  vanHasen [ 22 maja 2015, o 23:44 ]
Tytuł:  Re: PzKpfw VI

Widzę mocno kombinujesz :)

Późno więc tak w telegraficznym skrócie - odpuść drogę silników spalinowych. W 1:16 nawet sobie tego nie wyobrażam... Za to poczytaj o dostępnych modułach sterujących (el-mod, clark). Ten który masz w czołgu to jakiś antyk - doraźnie i budżetowo możesz go wymienić na moduł obecnie używany przez Heng Longa z apką 2.4.

Co do rozwiązań strzelającego działa to też skala jest problemem - 1:16 jest większe od modeli statycznych, ale wciąż nie oferuje za dużo przestrzeni. Bernard zrobił fajny system na naboje hukowe, ale nie w takiej małej wieży.

A teraz brzeszczot w dłoń i miłego rzezania :) Poczytaj koniecznie o przesunięciu osi wieży i jak już będziesz kastrował model ze zbędnych elementów to pozbądź się też tych paskudnych plastikowych błotników.
Przy wymianie akumulatora idź w stronę lipoli.

Autor:  Panzerwaffel [ 23 maja 2015, o 22:21 ]
Tytuł:  Re: PzKpfw VI

1:16 to fakt, nie spalinowy ale odzywa sie chcec czegos wiekszego czym juz mozna pojechac na wycieczke, na pancerzu :he

Co do armaty i ewentualnych dzwiekow to pomysle jak uruchomie go.
Blotniki boczne i przednie ida do wyciecia, tylnych brak wiec tym lepiej. W pozniejszej fazie mysle nad montazem tylko i wylacznie przednich blotnikow. Na bocznym pancerzu umieszcze tylko haki montazowe pod blotnik.

Dzis przy demontazu ruchomych czesci i przegladaniu zdjec wpadlem w zaklopotanie. Nie chcialem zakladac nowego tematu poszukiwawczego konkretnych materialow wiec pisze tutaj.

Widzialem pozne wersje Tygrysa z filtrami na tylnym pancerzu oraz wersje bez filtrow. Czym to bylo spowodowane? Nie moglem znalezc jednoznacznej odpowiedzi na to pytanie. Mialem tez problem ze zdjeciami w wiekszej rozdzielczosci dotyczacymi spawow w maszynie, nawet wspolczesne fotografie z muzeow nie dawaly za duzo (chodzi o zjecia konkretnych miejsc pancerza).

Jezeli ktos mialbym jakies ciekawe zdjecia w swoich zbiorach ktorymi by sie podziel bylbym wdzieczny :oops:

Autor:  Panzerwaffel [ 23 maja 2015, o 23:46 ]
Tytuł:  Re: PzKpfw VI

Plus jakas porada jak zdemontowac kola napedowe? napinajace? jezdne? :(

Strona 1 z 3 Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/